Crash test motocykla w PIMOT
Test wypadkowy motocykla ukazuje całą brutalność kolizji samochodu z jednośladem
Wypadki z udziałem motocykli i motocyklistów stają się powoli zauważalne dla instytucji zajmujących się sprawami bezpieczeństwa ruchu drogowego. To bardzo dobrze. Skala problemu i wyzwań związanych z bezpieczeństwem kierujących jednośladami jest na tyle duża, iż warszawski Przemysłowy Instytut Motoryzacji zdecydował się na przeprowadzenie we współpracy z Politechniką Warszawską pierwszego w Polsce testu zderzeniowego samochodu i motocykla. Celem testu było zarejestrowanie przebiegu zderzenia oraz skutków wypadku, co daje realne szanse na rozwój narzędzi ochrony zarówno motocyklisty jak i kierowcy samochodu.
Sam test poprzedzony został kilkoma prelekcjami obejmującymi tematykę wypadków motocyklowych oraz bezpieczeństwa ruchu drogowego, szczególnie z punktu widzenia motocyklistów. Codziennie na całym świecie w wypadkach drogowych ginie 3000 osób. Choć w Polsce odsetek zabitych motocyklistów na drogach jest stosunkowo niewielki w porównaniu do choćby krajów azjatyckich, problemu tego nie wolno jednak lekceważyć. Z 5437 wypadków jakie miały miejsce w Polsce w roku 2008, 40% było udziałem tzw. niechronionych uczestników ruchu. Około 200 ofiar śmiertelnych to motocykliści.
Policyjne statystyki pokazują wyraźnie, że w przypadku zdarzeń drogowych z udziałem motocykli bardzo często powielają się łudząco podobne do siebie scenariusze. Około 40% wszystkich wypadków to wymuszenie pierwszeństwa przejazdu na motocykliście, skutkujące uderzeniem w bok pojazdu! Kolejne 25% to wymuszenie pierwszeństwa w przypadku tzw. „lewoskrętu", gdy samochód zajeżdża drogę jadącemu na wprost motocyklowi.
Godnym odnotowania jest fakt, iż przygotowane prezentacje zamiast demonizować zachowania motocyklistów i obwiniać ich za zaistniałe na drodze kolizje zwracały uwagę na różnice w parametrach technicznych samochodów i jednośladów. Standardowe przyspieszenie samochodu oscyluje wokół wartości 2-3 m/s2, podczas gdy normalne przyspieszenie dla małego motocykla wynosi średnio 4-6 m/s2, a dla dużego nawet 6-8 m/s2. W przypadku kierowców samochodów prowadzić to może do błędnej oceny odległości i czasu jaki pozostaje na wykonanie manewru. Nie mniej istotną kwestią omawianą w czasie prezentacji jest przystosowanie infrastruktury drogowej, która sama w sobie może stanowić zagrożenie dla motocyklistów. Przy pomocy prostych i niedrogich zabiegów można uczynić ją zdecydowanie bardziej przyjazną dla motocyklistów.
Po wystąpieniach pracowników naukowych PIMOT oraz Wydziału SIMR PW przeprowadzony został test zderzeniowy. Prędkość motocykla w chwili zderzenia to 49 km/h. Waga jednośladu ustalona została na 200 kg. Waga kierowcy to 75 kg. Efekty zderzenia oceńcie sami na załączonym materiale foto i video. Daje to mocno do myślenia jeśli chodzi o stosowanie odzieży ochronnej, szczególnie że prędkość zderzenia wcale nie jest duża. A jak wy oceniacie przydatność takich testów? Zapraszamy do dyskusji!
Filmy: |
|
Komentarze 38
Pokaż wszystkie komentarze50 km/h to ja mam na liczniku zanim porządnie wyjadę z mojej małej działki
Odpowiedztak wyglądał mój wypadek kawasaki zrx 1200 s kontra ford fiesta który wyjechał na wydrę z podporządkowanej na szczescie nie przykleiłem sie do auta tylko przeleciałem przez nie dzięki ...
OdpowiedzInżynierską i biomechaniczną interpretację wyników testu dot. motocyklisty znajdziecie na stronie www.rucker.pl
Odpowiedzten test doskonale pokazuje co dzieje sie ze szczenka gdy jezdzi sie w kasku odkrytym. pierwsze co to manekin zanurkowal broda w slupek i dach, wtedy sila moze wgniesc szczenke i przerwac rdzen. ...
OdpowiedzZobacz najpierw co dzieje się z karkiem motocyklisty. Zapewniam cie , że po tym uderzeniu będziesz potrzebował garnituru z dębowych desek a ty pieprzysz o ochraniaczu na szczękę. Debil
OdpowiedzProblem nie leży tylko w bezszczękowym kasku ale rowniez w sile impulsu / uderzenia i czasie jego trwania. Wartość HIC została przekroczona dwukrotnie nie mówiąc o wyłamaniu kręgów odcinka szyjnego. PRECYZYJNE OMOWIENIE WYNIKOW ZNAJDZIESZ [niestety dopiero w sobote] na stronie sponsora testu www.rucker.pl . Pozdrawiam
OdpowiedzZacznijmy od nauki jazdy. Kraków, ul. Bora-Komorowskiego. Jadę spokojnie, staram się nie przekraczać prędkości w mieście. Sygnalizacja świetlna przy supermarkecie Real kilkaset metrów przed ...
OdpowiedzFilm ten powinien być rozpowszechniany przede wszystkim przez telewizję, w godzinach największej oglądalności. Zbyt wielu użytkowników dróg kieruje się brawurą, kompletnym brakiem wyobraźni, ...
Odpowiedz