eROCKIT, hybryda motocykla i roweru - przyszłość elektrycznych jednośladów?
Niemiecka firma eROCKIT stworzyła maszynę, która na rosnącym rynku pojazdów elektrycznych może być ciekawą alternatywą zarówno dla typowych motocykli, jak i lekkich, ale powolnych rowerów. Nietypowa hybryda jest w stanie rozpędzić się do 88 km/h, jest jednak w założeniu kompaktowa i prosta do opanowania jak zwykły rower.
Czym jest pojazd eROCKIT? Najprościej opisać go jako napakowany rower z zabudowanym w ramie zespołem silnika i baterii oraz motocyklowym zawieszeniem. Nie jest jednak do końca ani rowerem, ani motocyklem. Jest hybrydą, w najlepszym tego słowa znaczeniu, próbą znalezienia kolejnej niszy na rynku miejskiej mobilności.
Bezszczotkowy silnik o szczytowej mocy prawie 22 KM wspomaga kierowcę w pedałowaniu dużo mocniej niż znane dziś e-rowery i pozwala rozpędzić się nawet do 88 km/h. Mocna rama i motocyklowe zawieszenie z 17-calowymi kołami oraz oponami o szerokości 100 mm dają przy tym poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie cały pojazd eROCKIT jest dużo węższy, bardziej zwarty i łatwiejszy w prowadzeniu i manewrowaniu, niż małe motocykle elektryczne. Średni zasięg na jednym ładowaniu wynosi bardzo przyzwoite 120 km.
Niemiecka firma dopiero zaczyna działalność i pierwsze partie elektrycznych "rowerocykli" są budowane w limitowanej ilości. Jest to zapewne jedna z przyczyn ich wysokiej ceny - obecnie eROCKIT kosztuje aż 11850 euro, czyli prawie 52 tysiące zł. Z czasem jednak konstrukcje tego typu na pewno będą tanieć, a naszym zdaniem jest to bardzo ciekawy kierunek rozwoju elektrycznych jednośladów.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze