Suzuki GSF750R, Bandit na sterydach. Silnik z GSX-750R w ramie Bandita 600
Motocykl dziś przedstawiany to kolejne wykopalisko z naszych garaży. Opis modelu może być mylący, bo rzeczywiście czegoś takiego jak GSF750R Bandit nigdy nie było. Ale ten symbol jest jak najbardziej uzasadniony. Bo bazą dla zbudowania tego motocykl był właśnie silnik od modelu GSX-R750 z 1991 roku (czyli ostatniego wypustu legendarnego - i tutaj słowo "legendarny" nie jest żadnym nadużyciem, "olejaka" Suzuki. Osadzono go w ramie Bandita 600 stąd połączenie oznaczenia modelowego Bandita (GSF z pojemnością silnika 750 ccm i "R-ką) z GSX-R wydał się na tyle uzasadniony, że nawet powstało logo GSF-750R jakie mona zobaczyć na zadupku tego motocykla.
Jako ciekawostkę mogę zdradzić, że wszystkie silniki potocznie zwane "olejakami" stosowane w takich modelach jak GSX-R 600/750/1100, GSF Bandit 1200 i 600, GSX-F Katana 1100/750/600, GSX Inazuma, a także mniej cenione, chłodzone wodą RF600 i 900 mają te same karterty i punkty mocowań. W niektórych modelach nie są wykorzystywane, ale blok ma ten sam kształt i posiada niewykorzystane w danym modelu uchwyty, dlatego możliwa jest dość swobodna żonglerka pomiędzy tymi modelami. Jak można się domyśleć, włożenie silnika GSX-R 750 w ramę Bandita nie było żadnym szczególnym problemem. Pasował, jakby od samego początku miał tu być. Jednostka 750 "olejaka" jest niezwykle skuteczna i sprawna. Potencjał 116-118 KM (w zależności od źródła) jest w zupełności zadawalający dla motocykla tych gabarytów i przeznaczenia.
Ale samo wsadzenie silnika to nie wszystko. Motocykl dostał przedni zawieszenie z Suzuki TL1000S. Przy przednim kole z tarczami 320 mm współpracują nie mniej legendarne (choć wale nie przesadnie skuteczne) "sześciotłoki" Tokico jakie można było znaleźć m.in. w "siódemkach" Kawasaki i GSX-R 1100. Z tyłu zastosowano wahacz z pierwszego "wodniaka" GSX-R 750 z 1992 roku. Tylko przez ten rok dostępny był wahacz potocznie zwany "bananem" (przez charakterystyczny wygląd). Od kolejnego roku produkcji GSX-R tylny wahacz miał już strukturę kratownicową z charakterystycznym zastrzałem. Cały motocykl został wystrojony od strony zawieszenia przez LTD34, więc jego prowadzenie nie pozostawia nic do życzenia. Tylny zadupek z całą ramą pomocniczą zaadoptowano z Yamahy YZF-R6 z roku 2001.
Motocykl powstawał bardzo długo, bo od 2004 do około 2010 roku. Od samego pocątku miał być w pełni użytkowy, dlatego światła, kierunkowskazy są homologowane, a mimo skróconego tłumika Yoshimura (z którego powstała Shimura) bez trudu (jak do tej pory) pojazd przechodzi coroczny przegląd techniczny.
Więcej o tym sprzęcie dowiecie się z naszego filmu.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze