W Austrii pojedziesz szybciej. Wy¿sze limity prêdko¶ci na autostradach
Austriacy, wzorem Polski, podwyższają testowo maksymalną dopuszczalną prędkość na niektórych odcinkach autostrad. Decyzja wywołała oburzenie ekologów i polityków lewicy.
Kiedy Polska zdecydowała się podnieść prędkość maksymalną na autostradach do 140 km/h, postąpiła wbrew wszystkim trendom europejskim, które zmierzały raczej w stronę obniżania prędkości. Tymczasem kolejny kraj UE zdecydował się na podobny krok - a Austrii uruchomiono dwa odcinki testowe, na których kierowcy mają możliwość jechać 140 km/h.
Program obejmuje odcinki autostrady A1 między Melk i Oed oraz między Knoten Haid i Sattledt. Jeśli testy wypadną pomyślnie, wyższy limit może zostać ustanowiony także na innych odcinkach.
Decyzja o podwyższeniu limitów wywołała oburzenie ekologów i innych organizacji i partii lewicowych, które określiły pomysł jako populistyczny. Wskazywano, że nie ma żadnego uzasadnienia dla takiej decyzji, a czas zaoszczędzony przez kierowców to zaledwie dwie minuty. Podkreślano też zagrożenie bezpieczeństwa drogowego związane z osiąganiem przez kierowców wyższych prędkości.
ÖAMTC, największa austriacka organizacja kierowców, nie podziela jednak tych obaw, twierdząc że w przypadku autostrad nie ma bezpośredniego przełożenia między prędkością a śmiertelnością. Jak przykład porównano wskaźniki śmiertelności w Austrii i Niemczech. W tym drugim państwie, mimo wielu odcinków bez żadnego limitu prędkości, wskaźnik utrzymuje się na takim samym poziomie jak w Austrii.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze