Ścigacz.pl

Na kanale YT Bielskie Drogi ukazał się film pod tytułem "Święta krowa na przejściu i zderzenie w oku kamery". Widać na nim pieszą, która wchodzi na przejście tuż przed jadący samochód. Film wywołał ogromne kontrowersje.

Jak wygląda sytuacja, zobaczycie na filmie, mamy tutaj zbieg kilku bardzo ważnych okoliczności:

1. Piesza wchodzi na przejście, nie zachowując szczególnej ostrożności.
2. Kierowca opla ustępuje pieszej.
3. Kierowca fiata nie zachowuje szczególnej ostrożności.
4. Kierowca renault nie zachowuje bezpiecznego odstępu.

Finał tego combo jest następujący: piesza wchodzi na pasy sugerując się zatrzymaniem opla. Kierowca fiata w najmniejszym stopniu nie reaguje na fakt, że opel już stoi i że piesza zbliża się do przejścia. Cudem nie dochodzi do potrącenia. Kierowca renault nie zostawia sobie żadnego pola manewru na ewentualne działania kierowcy jeepa i, w konsekwencji, nie ma jak wyhamować, kiedy ten zatrzymuje się przed przejściem.

Co mówi Prawo o Ruchu Drogowym? Art. 14. wskazuje jednoznacznie:

Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych (...)

Ale też Art. 26. nie pozostawia wątpliwości, co do obowiązku kierowców:

1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

W teorii, kierowca fiata nie miał zatem obowiązku zatrzymać się przed przejściem, choć miał obowiązek zachować szczególną ostrożność, to znaczy być przygotowanym na przykład na nieoczekiwane wejście pieszego. A tego zabrakło.

Jaka jest wasza ocena tego zdarzenia?