Rajd Dakar - etap dziesiąty ze startem i metą w Capiapo
Żarty się skończyły, teraz to walka o przetrwanie
Już podczas dziewiątego etapu zawodnicy zapowiadali, iż kończą się przelewki, a zaczynają prawdziwe zmagania z naturą. Dzisiejszy odcinek specjalny miał być tego potwierdzeniem. Łącznie z trasą dojazdową przed kierowcami ciągnął się etap długości 690 km, z czego aż 670 km miał stanowić sam OS. Przemyślenia i kalkulacje organizatorów sprawiły jednak, że zdecydowano się na skrócenie trasy do 476 km, a mimo to do tej pory na mecie nie pojawiła się większość uczestników. Wśród osób, które już dojechały znajduje się nasza trójka motocyklistów, którzy mimo trudnych warunków pokazali się z dobrej strony, zajmując niezłe pozycje. Najlepszym z nich okazał się po raz kolejny Jakub Przygoński, który ukończył dzisiejszy etap przekraczając linię mety na bardzo dobrej 11. pozycji. Do pierwszej dwudziestki z czasem 7. godzin, 13. minut i 8. sekund wskoczył Jacek Czachor zajmując tym samym 16. miejsce. Nieco gorzej, niż wczoraj, ciągle jednak nieźle radził sobie Krzysztof Jarmuż. Krzysiek na swojej Hondzie CRF 450 ze stratą ponad 1. godziny i 22. minut do lidera uplasował się na 38. pozycji. Zwycięstwo na dzisiejszym etapie wpadło w ręce Hiszpana - Jordiego Viladomsa. W klasyfikacji generalnej na prowadzeniu po raz kolejny widzimy Marca Comę, który dzisiaj ukończył odcinek na 7. miejscu, tuż za Cyrilem Despresem. Na 13. pozycji pozostaje Kuba Przygoński, natomiast drugi motocyklista Orlen Teamu - Jacek Czachor dziś awansował w tabeli. Obecnie znajduje się na 14. miejscu, ze stratą do teamowego kolegi wynoszącą nieco ponad godzinę. Również u Krzysztofa Jarmuża możemy zauważyć tendencję zwyżkową. Dobra postawa Krzyśka sprawiła, że znalazł się on w pierwszej 30. zawodników rajdu Dakar. Po dzisiejszym odcinku objął 28. lokatę w generalce.
Niestety, oprócz motocyklistów na mecie nie pojawili się jeszcze pozostali nasi zawodnicy. Na pustyni ciągle walczą quady, ciężarówki i większość załóg samochodów. Informacje o ich poczynaniach pojawią się w jutrzejszym podsumowaniu dziesiątego etapu. Póki co życzymy im szybkiego i bezpiecznego dotarcia na linię mety.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze