Rajd Dakar - ósmy etap Valparaiso do La Serena
To był dzień faworytów, Polacy nieco poniżej oczekiwań
Po dniu wolnego, a w przypadku załóg ciężarówek nawet i dwóch dniach, zawodnicy ponownie ruszyli na trasę Dakaru. Dzisiejszy, ósmy etap z Valparaiso do La Serena odbywał się już w całości na terenie Chile. Pierwsi motocykliści są już na mecie, w tym również Polacy. Niestety dzisiejszych zmagań nasi rodacy jadący na motocyklach nie zaliczą do najlepszych. Najlepiej spisał się Jacek Czachor, którego 22. pozycją nie jest tą, do których przyzwyczaił nas na początku rajdu. Kolejny spośród Polaków - Krzysztof Jarmuż nadal trzyma się swojego tempa, które założył już na rozpoczęciu tego niezwykle trudnego maratonu. Krzysiek na swojej Hondzie uplasował się dzisiaj na 36. miejscu. Niestety najgorzej poszło naszemu debiutantowi. Jakub Przygoński jeszcze podczas tankowania na punkcie kontroli czasu znajdował 15. lokatę. Na kolejnych 114. kilometrach musiało się wydarzyć coś, co zepchnęło Kubę na tak odległą pozycję. Póki co nie znamy jeszcze szczegółów, jednak te pojawią się w jutrzejszym podsumowaniu. Zwycięzcą dzisiejszego etapu został Cyril Despres, wyprzedzając drugiego Comę o zaledwie 1. minutę i 49. sekund. Trzecia pozycja przypadła Francisco Lopezowi. W generalce nadal najwyżej z Polaków jest Przygoński, który mimo gorszego występu zachował dotychczasową 14. pozycję. Miejsce wyżej, niż po ostatnim etapie wylądował Jacek Czachor i jest on obecnie na 16. miejscu. 33. pozostał Krzysztof Jarmuż. Pewnie na prowadzeniu utrzymuje się Marc Coma przed Davidem Fretignem i Cyrilem Despresem, który awansował z miejsca 5.
Zdecydowanie lepiej aniżeli motocykliści spisał się Rafał Sonik, który nadal znajduje się w stawce najlepszych quadzistów. Dzisiejszy etap przyniósł mu dobrą, 5. lokatę z nieco ponad 17. minutami straty do lidera, Czecha - Josefa Machacka. W klasyfikacji generalnej Rafał pozostaje na 3. pozycji, jednak jego strata do lidera, a zarazem dzisiejszego zwycięzcy, Machacka, wynosi ponad 4. i pół godziny. Na drugim miejscu przed Polakiem znajduje się Argentyńczyk - Marcos Patronelli jadący quadem marki Can-Am.
Bardzo przyzwoicie spisała się również nasza załoga jadąca Nissanem Navarą z Krzysztofem Hołowczycem za kierownicą. Dzisiejszą, ósmą rundę ukończyli na 7. pozycji, z opóźnieniem 17. minut i 33. sekund do triumfatora etapu - Carlosa Sainza. W klasyfikacji generalnej załoga Hołowczyc/Fortin utrzymała się na 6. miejscu. W roli lidera nadal pozostał Hiszpan - Sainz. Niestety nie dotarły do nas jeszcze informacje dotyczące poczynań załogi teamu Diverse Extreme Team, jednak wieści o zajętej przez nich pozycji przekażemy Wam tak szybko, jak będzie to możliwe.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze