Ścigacz.pl

Ponad 436 km/h Suzuki Hayabusą pojechał Guy Martin - brytyjski kierowca wyścigowy. Choć pobił brytyjski rekord prędkości, Martin nie był do końca zadowolony z wyniku, ponieważ jego celem było przekroczenie… 480 km/h.

Martin startował przygotowaną specjalnie do tego wyczynu przez Jarreda Frosta Hayabusą o mocy 840 KM. Próbę pobicia rekordu podjęto podczas imprezy Straightliners niedaleko Yorku. Pisaliśmy o niej przy okazji innego rekordu - maksymalnej prędkości jazdy motocyklem prowadzonym przez kierowcę stojącego na głowie.

Guy Martin nie był do końca zadowolony z osiągniętego wyniku. Jego celem było pokonanie bariery 300 mil na godzinę, czyli 482 km/h. Niestety, jak sam twierdził podczas próby przeszkodą okazał się wiatr, który uniemożliwił osiągnięcie założonej prędkości. Warto wspomnieć, że Guy Martin ma na koncie trzy rekordy Guinnessa związane z prędkością - był najszybszy na sankach, w mydelniczce (tak!) i w beczce śmierci. Oprócz tego jest w posiadaniu wielu innych rekordów świata.

Choć prędkość osiągnięta przez Martina wydaje się prawdziwie kosmiczna, światowy rekord prędkości to… ponad 605 km/h. Wynik taki osiągnął w 2010 roku na pustyni Bonneville Rocky Robinson, prowadząc specjalnie przygotowany bolid motocyklowy Ack Attack, wyposażony w dwa doładowane silniki Suzuki Hayabusy o łącznej mocy ponad 1000 KM.