Ścigacz.pl

Marka norton postanowiła wesprzeć studencki projekt sportowego motocykla elektrycznego z uniwersytetu w Warwick. Cel jest szczytny, sam krok wygląda niewinnie, ale może dać brytyjskiej marce przepustkę do świata elektromobilności oraz na TT Zero.

Studenci z uniwersytetu w Warwick już wcześniej stworzyli motocykl elektryczny pod nazwą Aurora. Projekt bazował na Hondzie Fireblade, do której przeszczepiono komponenty potrzebne do konwersji na motocykl elektryczny. Koszty okazały się jednak na tyle duże, że przyszli inżynierowie zaczęli szukać sponsorów, którzy mogliby pomóc w doprowadzeniu przedsięwzięcia do końca i tutaj pojawił się Norton.

Norton postanowił przekazać ramę od modelu V4 oraz zbiór danych potrzebnych do budowy motocykla, a także umożliwił kontakt ze swoimi inżynierami. Dzięki temu studenci zyskali mocnego partnera i przede wszystkim - duże wsparcie. Na bazie tego powstał motocykl Frontier, który jest wyposażony w silnik generujący moc odpowiadającą 201 koniom mechanicznym, a maksymalny moment obrotowy wynosi zawrotne 400 Nm. Równie imponujące są parametry baterii - czas ładowania od zera do 80 procent wynosi zaledwie pół godziny.

Wiadomo już, że Isle of Man Tourist Trophy zostało przełożone na rok 2022 z powodu nadal niepewnej sytuacji epidemiologicznej, ale dzięki temu studenci będą mogli bardziej dopracować swój motocykl. Może na tym zyskać Norton, który w razie powodzenia projektu mógłby zaoferować młodym konstruktorom posady przy tworzeniu motocykla elektrycznego już pod swoją banderą.