Ścigacz.pl

Budynek Donington Hall, który za czasów Stuarta Garnera był siedzibą Norton Motorcycles, został sprzedany, ale nadal będzie służył działalności utrzymanej w klimatach motoryzacyjnych.

Posiadłość Donington Hall została oddana do użytku w 1826 roku, a jej budowa trwała 36 lat. W trakcie I wojny światowej budynek służył jako obóz dla jeńców wojennych. Jego związek ze sportami motorowymi rozpoczął się w 1931 roku, kiedy Fred Craner dostał pozwolenie na korzystanie z przynależnych do niego dróg w celu organizowania wyścigów. Ta historia była podwaliną do budowy toru Donington Park. W 1976 roku Donington Hall zostało zakupione przez linie lotnicze British Midland Airways, a w 2012, po przejęciu przez International Airlines Group, firma zwolniła około 1200 pracowników, z których większość pracowała w Donington Hall. Wtedy pojawił się Stuart Garner.

Stuart Garner zakupił posiadłość w marcu 2013 roku i od razu rozpoczął urządzanie jej pod produkcję motocykli. W 2017 roku w fabryce pracowało około 60 osób, a cała załoga firmy liczyła około 200 osób. Rok 2019 przyniósł odkrycie smutnej prawdy na temat tego, co działo się w Norton Motorcycles za panowania Garnera. Firma została postawiona w stan upadłości, a wierzyciele domagali się zwrotu pieniędzy, które Garner dostał nie tylko z kredytów, ale również w ramach stworzonych funduszy inwestycyjnych.

Teraz Donington Hall zostało zakupione przez firmę MotorSport Vision, która zamierza przerobić go na luksusowy hotel dla miłośników motoryzacji, która w Wielkiej Brytanii ma piękną historię. Budynek ma przejść renowację i odzyskać dawny blask jako Donington Hall Motorhouse. MotorSport Vision ma pod swoimi skrzydłami takie obiekty jak Oulton Park, Brands Hatch czy właśnie Donington Park, a zatem urządzenie hotelu w legendarnej posiadłości będzie swojego rodzaju wisienką na szczycie biznesowego tortu. Oprócz hotelu znajdzie się tutaj muzeum motoryzacji.

Jonathan Palmer, prezes MotorSport Vision: "Odkąd tor Donington Park dołączył do portfolio naszych obiektów, zawsze podziwiałem Donington Hall i zawsze chciałem kupić tą posiadłość. To zapierająca dech w piersiach budowla, która zasługuje na przywrócenie jej dawnej świetności. Tor Donington Park pierwotnie mieścił się na terenie należącym do Donington Hall i tym samym był najstarszym torem wyścigowym w kraju. Możliwość ponownego połączenia toru Donington Park i posiadłości Donington Hall była okazją, której nie mogliśmy przegapić."