Ścigacz.pl

18-latka z gminy Stanin czekają ponowne emocje, jakie towarzyszą próbie zdobycia upragnionego prawa jazdy. Zmotoryzowany właśnie stracił uprawnienia, bo swoją Hondą CBR125 jechał na jednym kole po centrum Łukowa.   

Chłopak miał pecha, bo jego wyczyny nagrał przypadkowy, jadący za nim kierowca, a materiał przekazał policji. Stróże prawa przejrzeli dodatkowo zapisy z miejski kamer i ujawnili inne wykroczenia motocyklisty. Finalnie na koncie 18-latka znalazło się 30 punktów karnych, co oczywiście oznacza utratę prawa jazdy. Teraz motocyklista będzie musiał ponownie przejść procedurę egzaminacyjną na prawo jazdy kategorii A1.

Być może niektórzy z Was uznają, że kara jest zbyt surowa, natomiast przepisy są, jakie są. Zresztą akurat jeśli chodzi o wheelie, pytaliśmy już o ten trick w Biurze Ruchu Drogowego KGP. Odpowiedź była bardzo obszerna, więc przytoczę jedynie najważniejszy fragment:

Przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r., Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2017 r. poz. 1260, z późn. zm.) stanowią, że "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są zobowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić, albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.". - art. 3 ust. 1. Natomiast, zgodnie z treścią art. 60 ust. 1 pkt 1 cytowanej ustawy "zabrania się używania pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim".

Bezsprzecznym jest, że motocyklista jadąc na tylnym kole może powodować zagrożenie bezpieczeństwa zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu, w tym również dla pieszych. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, to wówczas takie zachowanie będzie wyczerpywało znamiona wykroczenia typizowanego w art. 86 § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2015 r. poz. 1094, z późn. zm.)

Mówiąc krótko, nie ma zmiłuj. Zgodnie z aktualnie obowiązującym taryfikatorem, za jazdę na jednym kole można zapłacić nawet 5 tys. zł, a na konto trafia sześć punktów karnych. W przypadku 18-latka z gminy Stanin punktów było znacznie więcej, bo pogrążyły go zapisy ze wspomnianych kamer miejskiego monitoringu.