Kolizja radiowozu z innym samochodem. "Co? Nie widzia³e¶ pan, ¿e jadê na sygnale?"
Na kanale Stop Cham pojawił się nietypowy materiał filmowy. Na nagraniu widzimy cofający radiowóz, który po chwili taranuję stojący za nim samochód. Poszkodowany kierowca wezwał… policję.
Przebieg zdarzenia opisał zmotoryzowany poszkodowany przez policję i warto zamieścić jego wpis - z wyłączeniem nieistotnych dla sprawy fragmentów. Pisownia oryginalna.
"Interwencja z 6.08.2023 na al. Jana Pawła 2, 19 po koncercie nocne granie. Jeden z funkcjonariuszy wjechał w moje auto i totalnie zignorował podstawowe zasady kierowania pojazdem, nie upewniając się o możliwości wykonania manewru cofania, powodując stłuczkę i po zdarzeniu pierwsze słowa, które wypowiedział to "co nie widziałeś Pan, że na światłach jadę?" brak upewnienia się, czy wszystko ok brak jakiejkolwiek samokrytyki (...) Ja wiem, że tam często nie pracują wybitne jednostki, bo na takie przeważnie trafiam, ale w końcu udało mi się to uwiecznić na kamerze. Wszystko jest nagrane i nagranie załączam.
Magiczne światła, które dają pierwszeństwo i jak ktoś stoi, to można w niego wjeżdżać, bo "nie widziałeś Pan, że światła mam". (...) Poziom zachowali policjanci, którzy przyjechali dodatkowo ocenić sytuację po jakimś czasie, w celu bezstronnej oceny sytuacji przeprowadzili interwencję profesjonalnie i z zachowaniem wszelkich zasad moralnych oraz po prostu po ludzku. Ja wiem, że na patrolówce często nie pracują wybitne jednostki, bo miałem nie raz wątpliwą przyjemność interakcji z nimi, ale to się w końcu połowicznie nagrało i jest to przesadą i nie prezentuje to formacji policji w dobrym świetle. Oczywiście jestem pewien, że funkcjonariusz został bardzo surowo pouczony (...)".
Nie wiemy, dlaczego policjant nie zatrzymał radiowozu pomimo faktu, że na jego drodze znajdował się inny pojazd, natomiast kolejni policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia, stwierdzili winę swojego kolegi.
Warto jeszcze przypomnieć, że pojazd uprzywilejowany musi posiadać włączone światła mijania, wysyłać niebieskie sygnały świetlne i sygnały dźwiękowe. Co najważniejsze, kierowca samochodu uprzywilejowanego ma prawo nie stosować się do przepisów, ale tylko pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.
Jeśli chodzi o pozostałych uczestników ruchu drogowego i inne osoby znajdujące się na drodze, są one zobowiązane ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności poprzez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby również zatrzymania się.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze