Policja oszczędza, czy marnotrawi pieniądze?
Superszybkie motocykle, które Policja zakupiła w roku ubiegłym, stoją nieużywane w garażach
Często w mediach publicznych mówiło się o nowoczesnym sprzęcie, w tym między innymi o szybkich motocyklach służących do ścigania piratów drogowych, który trafił w ręce funkcjonariuszy Policji. Wiele osób, wiedząc o nowych „rumakach", często spoglądało w lusterka swoich motocykli i aut, wypatrując, czy nie jedzie za nimi dwukołowy radiowóz. Jak się okazuje, ich obawy mogły być bezpodstawne.
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna" superszybkie motocykle, które Policja zakupiła w roku ubiegłym, stoją nieużywane w garażach. Dlaczego? Bo nie ma osób, które mogłyby na nich jeździć, a szkolenia z jazdy policyjnymi jednośladami są odwoływane. Do takiej sytuacji doprowadziły cięcia w budżecie, na które zdecydowała się Policja. Jednak motocykle to nie jedyne z narzędzi pracy stróżów prawa, które nie jest przez nich wykorzystywane w codziennej służbie. Na swoich partnerów czekają również policyjne psy, które też nie mogą pracować z osobami bez uprzedniego przeszkolenia.
Tego rodzaju oszczędności nie wróżą niczego dobrego dla nas wszystkich. Zamiast wyłożyć pieniądze na specjalistyczne wyszkolenie ludzi, inwestuje się w sprzęt, który bezsensownie będzie zawalał miejsce w magazynach. Dodamy, że niedawno Policja ogłosiła przetarg na 350 nowych motocykli, którymi jak się teraz okazuje, nie bardzo kto będzie miał jeździć...


Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeha ha ha, nie wiecie że to Polska ?
Odpowiedzwiadomo skąd tyle kawałów o głupich policjantach. Nie mają kasy na ich kształcenie hahahah
OdpowiedzStrach sie bać tej naszej policji ;)
Odpowiedz