Nowe sposoby na piratów drogowych. Kamery z rozpoznawaniem twarzy i obrączki
Ministerstwo Sprawiedliwości ma nowe pomysły, by ukrócić problem zakazów prowadzenia pojazdów. Zakładają wykorzystanie inteligentnych kamer miejskiego monitoringu oraz specjalnych obrączek, które miałyby działać podobnie jak opaski do dozoru osób skazanych na areszt domowy.
Portal Onet.pl poinformował, że minister sprawiedliwości - Waldemar Żurek chce wdrożyć nowe środki do walki z kierowcami, którzy łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dotyczy to w szczególności tych, których skazano za jazdę pod wpływem alkoholu. Minister chce w tym celu wykorzystać miejski monitoring i system dozoru elektronicznego.
W przypadku monitoringu miejskiego kamery z modułami rozpoznawania twarzy miałyby automatycznie identyfikować osoby, które nie powinny znaleźć się za kierownicą. System byłby połączony z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców. Dzięki temu system od razu identyfikowałby osobę, która łamie zakaz. Nie jest jednak jasne, co miałoby się stać dalej. W krajach, gdzie już funkcjonują podobne systemy, są one używane np. do ustalania trasy uciekiniera podczas pościgu policyjnego.
Kolejny środek zapobiegawczy to specjalna obrączka, która byłaby alternatywą dla kary więzienia. Jednocześnie Żurek przyznaje, że nie ma możliwości wykrycia, czy dana osoba siedzi za kierownicą pojazdu, czy jest jego pasażerem. Co ciekawe, minister chce spotkać się z producentami takich urządzeń i ustalić, czy jest możliwe wprowadzenie odpowiednich zmian w ich konstrukcji. Obecnie kierownice w nowszych samochodach mają czujniki, które wykrywają, czy kierowca trzyma co najmniej jedną rękę na ich kole. Wynika to z faktu, że niektórzy mylą asystenta utrzymania pasa ruchu z systemem pozwalającym na jazdę bez trzymanki.
Jak informuje Onet, z danych wynika, że w 2025 r. aż 13 084 kierowców dorobiło się zakazu prowadzenia pojazdów. W pierwszym półroczu tego roku liczba ta wyniosła 7601 zakazów. Co ciekawe, kierowcy nic sobie z tego nie robią. Nierzadko w mediach pojawiają się informacje o tym, że ktoś ma na koncie kilka zakazów i spowodował wypadek, będąc pod wpływem alkoholu. Pomysły MSWiA to na razie gdybanie i na dodatek każdy z nich da się obejść, choć dziwnie wyglądałby np. kierowca prowadzący samochód w kominiarce.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze