Lazareth LM 847 - 470 KM i 620 Nm w motocyklu...
Silnik V8 z Maserati w motocyklu.
Francuzi z szalonego Lazareth przeszli samych siebie. Ostatnio był Gold Wing z dwoma kołami z przodu, wcześniej bajernacki scrambler na bazie BMW R 1200 GS, a nawet Yamaha T-Max z kompresorem. Jednak Lazareth LM 847 to zupełnie coś innego.
Tak naprawdę to motocykl (a w sumie quad, ponieważ posiada cztery koła) zbudowany w koło jednego, niesamowite silnika. Chodzi o jednostkę V8 z Maserati o pojemności 4,6 litra, która generuje 470 KM przy 7000 obr. / min i 620 Nm przy 4750 obr. / min. Motocykl waży ok. 400 kg, więc stosunek mocy do masy jest całkiem przyzwoity, choć obstawiamy, że największą "robotę" robi ogromny moment obrotowy.
Lazareth korzysta z układu dwóch kół koło siebie z przodu i z tyłu, znanego chociażby z legendarnego Dodge’a Tomahawk - czyli istnieje duże prawdopodobieństwo, że LM 847 nie da się jeździć inaczej niż na wprost. Ale przecież tutaj chodzi o popis kunsztu przy projektowaniu, niekoniecznie o właściwości jezdne.
Najlepiej motocykl wygląda od tyłu, zadupek z Panigale 1299 wpisuje się w sprzęt idealnie. Retro-futurystyczny przód osobiście nie przypadł mi do gustu, ale nie da się ukryć, że robi wrażenie. Ciekawie rozwiązano przeniesienie napędu, za które odpowiada jednostopniowa przekładnia ze sprzęgłem hydrokinetycznym. Odkręcasz i przyspieszasz w nieskończoność.







Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeDwuślady to chyba nie tutaj powinny być ;) To taka sztuka dla sztuki bo praktycznego zastosowania raczej zero :)
OdpowiedzMoim zdaniem ten potwór raczej będzie skręcał tylko po prostu będzie ciężej skręcał niż normalny motocykl .
OdpowiedzTo nie motocykl a wąskie cabrio :-)
OdpowiedzNo proszę. A ja się ciesze jak murzyn z koralików gdy uda mi się zamontować grzane manetki :)
OdpowiedzHahaahaaahahahaahahahhahaahahah :D
OdpowiedzKunszt projektowania? Skoro będzie jeździł tylko na wprost to kunszt średniego sortu. Wyzwaniem byłoby skontruowanie takiego potwora, którym można byłoby w miarę płynnie jechać gdzie się chce a nie...
OdpowiedzKunszt projektowania? Skoro będzie jeździł tylko na wprost to kunszt średniego sortu. Wyzwaniem byłoby skontruowanie takiego potwora, którym można byłoby w miarę płynnie jechać gdzie się chce a nie...
Odpowiedz