Junak RX 125 ABS - ma³y podró¿nik z du¿ymi ambicjami
Rok 2024 trochę mnie zaskoczył — bo na testy trafiło do mnie wyjątkowo dużo skuterów. I to nie byle jakich, bo spora część z nich to były właśnie skutery adventure’owe - z wyższym prześwitem, terenową stylizacją i bardziej uniwersalnym charakterem.
Ten rok przyniósł też pewną zmianę podejścia - skutery przestały być wyłącznie typowo miejskimi maszynami "z punktu A do punktu B". Coraz częściej oferowały coś więcej: możliwość wyskoczenia za miasto, zjazdu z asfaltu, czy po prostu jazdy, która daje odrobinę przygody.
Natomiast rok 2025 przyniósł już wyraźną zmianę trendu. Nagle zaczęło się pojawiać coraz więcej motocykli 125 z manualną przekładnią, które zamiast typowo miejskiego stylu, stawiały na turystykę i adventure. Nie to żeby wcześniej ich nie było, ale widać nagłe pojawienie się całej masy nowych propozycji.
A kiedy już myślałem, że sezon się kończy i wszystkie nowości zostały pokazane, że jesień to raczej czas podsumowań - Junak jeszcze rzucił rzutem na taśmę coś świeżego: Junak RX 125 ABS.
Moc i wałek wyrównoważający
Silnik RX 125 ABS generuje 12,66 KM przy 9000 obr./min i ma wałek wyrównoważający, który sprawia, że jednostka pracuje płynnie i bez drgań. Mam taką teorię, że w Polsce za każdy koń mechaniczny zwykle trzeba zapłacić około tysiąca złotych - i od lat tak to mniej więcej wygląda. Tutaj jednak motocykl, który opisuję, ma 12,66 KM, a kosztuje 10 990 zł. Jeżeli dorzucimy do niego tysiąc za dodatkowe wyposażenie, czyli gmole i kufry, wychodzi po tysiącu za każdy koń, ale już z dodatkowymi bajerami. Motor jest więc nie tylko mocny jak na klasę 125, ale też gotowy pod lekkie wyprawy.
Koła i opony
Junak RX 125 ABS ma szprychowe koła, 19 cali z przodu i 17 cali z tyłu. Ktoś powie, że 19 cali to nie 21, które byłoby wymarzone do prawdziwej terenówki, ale w klasie 125 to naprawdę przyzwoity rozmiar. Szprychy dodatkowo sprężynują, więc pomagają pokonywać nierówności - dają trochę komfortu i stabilności, nawet jeśli teren nie jest idealny. Dla motocykla tej klasy jest to bardzo fajne rozwiązanie.
Kanapa i wyposażenie dodatkowe
Na pierwszy rzut oka widać, że kanapa jest dość szeroka. Pasażer też bez problemu się zmieści, więc na dłuższe trasy nie będzie problemu z komfortem. Jeśli chodzi o turystykę, fajnym dodatkiem jest gniazdo USB, które pozwala ładować urządzenia w trasie. Motocykl ma też LED-y i wyświetlacz LCD, ale to już standard w większości nowych maszyn. Co ciekawe, nie wszystkie nowe sprzęty w tej klasie mają USB w standardzie - tutaj od razu możemy ruszać w trasę, bez żadnych dodatkowych modyfikacji.
Hamulce i ABS
Junak RX 125 ABS jest wyposażony w system ABS, co w tej klasie cenowej jest sporym atutem. Daje to więcej bezpieczeństwa, szczególnie przy nagłym hamowaniu na mokrej nawierzchni lub w lekkim terenie.
Kiedy wprowadzano wymóg, by motocykle 125 miały przynajmniej CBS, a najlepiej ABS, Japończycy wdrożyli ABS praktycznie dokładnie w terminie. Chińczycy potrzebowali około pół roku, żeby przygotować swoje maszyny i wprowadzić na rynek europejski ABS-owe lub CBS-owe 125-tki. To naprawdę krótki czas na taką zmianę w produkcji, więc pokazuje, jak dynamicznie rynek reaguje na regulacje i wymogi bezpieczeństwa.
Zbiornik, masa i wysokość siedzenia
Motocykl waży 141 kg. Nie jest to najlżejszy motocykl w klasie, ale jego waga nie jest przesadzona - sprzęt będzie łatwo opanować, nawet dla mniej doświadczonych kierowców.
Wysokość siedzenia wynosi 830 mm, co oznacza, że jest to motocykl dla osób raczej wyższych. Niższe osoby będą musiały szukać innych maszyn w klasie 125, ale takich sprzętów z wyższym siedziskiem na polskim rynku jest dość mało i są dosyć poszukiwane. Junak RX 125 ABS został przewidziany raczej pod rynek europejski, dla osób wyższych, co przekłada się na wygodę jazdy dla tej grupy.
Lekka konstrukcja, odpowiednia masa i typowa dla 125-ek ekonomia sprawiają, że spalanie powinno być przystępne, a prowadzenie motocykla łatwe i przyjemne.
Kolory i ogólne wrażenia
Jak motocykl przyjmie się na rynku? Nie wiem. Natomiast wybór kolorystyczny jest bardzo fajny (pomarańczowy, czarny i zielony). Każdy znajdzie coś dla siebie, w swoim ulubionym odcieniu.
Dla mnie prowadzenie kolejnej 125-tki turystycznej jest ciekawym krokiem - takich sprzętów na rynku jest już sporo, ale jeden więcej zdecydowanie nie zaszkodzi. Większa konkurencja oznacza większy wybór dla konsumentów, co zawsze jest plusem.
Jeszcze nie miałem okazji testować tego motocykla w praktyce, a lista sprzętów, które chcę przedstawić w przyszłym sezonie, jest naprawdę spora. Jesienią rzadko jeżdżę i unikam przeziębień, więc poczekam na wiosnę, żeby dokładnie sprawdzić RX 125 ABS. Będzie to trudne oczekiwanie, bo w ostatnich miesiącach pojawiło się naprawdę dużo nowych maszyn, ale ten motocykl z pewnością będę mógł Wam pokazać w szczegółach. Myślę, że ta mała zajawka, którą tu przedstawiłem, może pomóc w rozważeniu RX 125 ABS przy planowanym zakupie.
Lewa w Górę, nie piszę, że do zobaczenia wiosną, bo jeszcze na pewno będziecie mogli coś ode mnie przeczytać niedługo.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze