​​205 KM w nakedzie Suzuki z pełną gwarancją fabryczną? Choć nie jest to do końca oficjalny model tego producenta, tego Virusa 1000R chcielibyśmy mieć natychmiast.

Virus 1000R to właściwie Suzuki GSX-R1000R pozbawione plastikowego garnituru. Motocykl zadebiutował pod koniec lutego na Swiss Moto Show w Zurychu. Za jego stworzenie odpowiada znany warsztat tunerski Moto Virus, który od lat buduje nakedy na bazie kolejnych wcieleń Gixerów.

Twórcy wymienili właściwie tylko kilka rzeczy - jak widać gołym okiem praca polegała raczej na odzieraniu, niż ubieraniu. Nowa jest kierownica (standardowa zamiast cliponów), nowa oprawa reflektora i kilka elementów plastikowych. W opcji widoczny na zdjęciach tłumik Akrapović.

Cena tego cacka to około 83 tys. zł, czyli jakieś 2 tys. zł więcej niż najdroższa wersja GSX-R1000. Nie tak dużo, zważywszy, że Virus 1000 objęty jest pełną gwarancją fabryczną, a w komplecie nabywca  otrzymuje wszystkie części zdjęte z motocykla bazowego.