Złodzieje na autostradach. Uwaga na trasach!
Interia opisała metodę złodziei, którzy okradają upatrzonego kierowcę. Co prawda sprawa dotyczy samochodów, ale można przypuszczać, że podobny mechanizm może zostać zastosowany w przypadku drogich motocykli i ich właścicieli.
Co ważne, przestępcy zmienili model działania i mogą stanowić zagrożenie w miejscu, gdzie zupełnie się ich nie spodziewamy, czyli przy bramkach autostradowych.
Choć dotychczas kojarzyliśmy bramki poboru opłat z korkami, okazywaniem biletu i szukaniem drobnych w portfelu, teraz musimy je połączyć z ryzykiem kradzieży. Bo to właśnie w miejscu pozornego bezpieczeństwa, złodzieje upodobali sobie nowe pole do działania. Według policyjnych raportów z różnych krajów Europy coraz częściej dochodzi do kradzieży z pojazdów właśnie w takich punktach.
Mechanizm działania jest prosty i bezczelny. Przestępca podchodzi do pojazdu, dyskretnie przebija oponę, a następnie śledzi kierowcę, który - zmuszony do zatrzymania się - koncentruje się na awarii. W tym momencie pojawia się drugi członek szajki, który kradnie portfel, dokumenty, torebkę lub inne wartościowe rzeczy właściciela pojazdu. Złodziej nie potrzebuje wiele czasu. Wystarczy moment nieuwagi, by doszło do zuchwałej kradzieży.
Motocykliści, choć pozornie mniej podatni na tego rodzaju ataki, również powinni mieć się na baczności. Drogie maszyny i ich akcesoria potrafią być równie łakomym kąskiem co luksusowe samochody. Wystarczy, że złodziej uzna, że właściciel jednośladu ma coś cennego w schowku, kufrze czy tankbagu, a już może pojawić się pokusa szybkiego zysku.
Złodzieje nie wybierają ofiar przypadkowo. Priorytetem są pojazdy, które mogą zwiastować grubszy łup. Ale nie trzeba mieć supersamochodu, by paść ofiarą. Wystarczy chwila nieuwagi, samotna jazda i dobrze ustawione warunki do ataku. Dla przestępców to gra warta świeczki.
Jak się przed tym uchronić? Idealnego rozwiązania nie ma. Policje z różnych krajów radzą, by zachować czujność i być uważnym przez całą podróż. Łatwiej powiedzieć niż zrobić, zwłaszcza po wielu godzinach za kierownicą. Ale jeśli zauważysz przebitą oponę, powinieneś wiedzieć, że to nie zawsze przypadek. Zatrzymaj się w miejscu monitorowanym, nie wyciągaj od razu portfela ani dokumentów i nigdy nie zostawiaj ich na siedzeniu czy innym elemencie pojazdu.
Jeśli masz assistance, oczywiście korzystaj. Profesjonalna pomoc to nie tylko wygoda, ale i bezpieczeństwo. Motocykliści to otwarci i przyjaźni ludzie, natomiast w przypadku wakacyjnych tras, zwłaszcza na południu Europy, warto jednak kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Bramki autostradowe już nie są tylko punktem poboru opłat. Stały się również miejscem przestępczości drogowej.
Oczywiście celem są głównie kierowcy samochodów, ale jutro może to być każdy z nas, także ktoś na dwóch kółkach. I jeszcze jedno. To absolutnie nie jest apel przeciwko spontanicznie oferowanej lub przyjmowanej pomocy! Niestety złodzieje potrafią doskonale wykorzystać podobne sytuacje. Trzeba tylko o tym wiedzieć.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze