„Jestem bardziej niż zadowolony z mojego występu i nie mogę doczekać się kolejnej rundy"

W czwartej rundzie amerykańskich rozgrywek Endurocross, która w ubiegłą sobotę, 3. października odbyła się w Columbus w stanie Ohio Tadeusz Błażusiak z zespołu KTM Enduro Factory Team po raz kolejny stanął na podium. Taddy tym razem zajął drugie miejsce, ale utrzymał pozycję lidera w tabeli klasyfikacji generalnej.

W klasyfikacjach nasz rodak nie miał sobie równych i ukończył je z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami. Niestety pech dopadł Tadka w głównym wyścigu, gdzie tuż po starcie upadł w pierwszym zakręcie. Wtedy na prowadzenie wysunął się Geoff Aaron. Błażusiak bardzo szybko zaczął odrabiać straty i powrócił na pozycje lidera, jednak za sprawą upadku w sektorze „fire wood" stracił szanse na czwarte z rzędu zwycięstwo.

Tadeusz Błażusiak:

„Chociaż bardzo chciałem znów wygrać, jestem więcej niż szczęśliwym z mojego występu w Ohio i osiągniętego wyniku. To pech, a nie zła jazda był powodem utraty wygranej. Na początku sezonu za cel postawiłem sobie ukończenie wszystkich zawodów na podium i jak na razie spełniam swój plan. Naprawdę świetnie jeździło mi się tej nocy. Zdobyłem najlepszy czas w sesji kwalifikacyjnej i wygrałem wyścig w swojej grupie. W wyścigu głównym miałem dobry start, ale upadłem w pierwszym zakręcie. Udało mi się jeszcze powrócić na prowadzenie, lecz po upadku, który zaliczyłem w sekcji „fire wood" zabrakło czasu, by dogonić Geoffa. Tak jak mówiłem, jestem bardziej niż zadowolony z mojego występu i nie mogę doczekać się kolejnej rundy."