Ścigacz.pl

Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu zostanie utworzona w Krakowie. Obszar, na który bezpłatnie wjadą tylko pojazdy zasilane paliwami alternatywnymi, obejmie zabytkową dzielnicę Kazimierz.

Strefy Czystego Transportu to rozwiązanie, które wprowadziła tak zwana Ustawa o Elektromobilności. Na teren strefy bezpłatnie mogą wjechać pojazdy zasilane paliwami alternatywnymi, czyli gazem ziemnym, prądem lub wodorem. Pozostałe (za kilkoma wyjątkami) za wjazd do takiej strefy muszą zapłacić.

W Polsce to rozwiązanie nie zostało jak dotąd wprowadzone w żadnym z miast. To może się jednak wkrótce zmienić - plan utworzenia Strefy Czystego Transportu ma Kraków. Ma być nią objęta zabytkowa żydowska dzielnica Kazimierz, na terenie której już teraz obowiązują znaczne ograniczenia ruchu.

Po wprowadzeniu strefy, kierowcy poruszający się pojazdami spalinowymi będą musieli w godzinach 9-17 wnosić opłatę za wjazd w wysokości 2,50 zł. Postój w strefie będzie jednak płatny dodatkowo, zgodnie z miejskim cennikiem - za pierwszą godzinę 3 zł, za drugą 3,50 zł, za trzecią 4,10 zł, za czwartą i kolejne 3,00 zł. Jeśli zatem wybierzesz się motocyklem na szybką kawę, na przykład do Kolorów, zapłacisz 5,50 zł zanim jeszcze wejdziesz do lokalu.

Możliwość wprowadzenia Strefy Czystego Transportu jest dla miasta bardzo korzystnym rozwiązaniem. Dotychczas funkcjonowała tutaj bowiem strefa ograniczonego ruchu, której legalność zakwestionował wojewoda małopolski, wskazując na nierówne traktowanie mieszkańców Krakowa. Strefa Czystego Transportu spełni podobną funkcję, z tą różnicą, że pozwoli miastu dodatkowo zarobić.

Tajemnicą poliszynela jest, że głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza są ww Krakowie stare piece, którymi wciąż ogrzewanych jest wiele domów. Łatwo to zauważyć - stężenie szkodliwych sybstancji w powietrzu rośnie w sesonie grzewczym. Od właścicieli starych urządzeń trudo jednak wyciągnąć pieniądze. Inaczej niż od kierowców.