Ścigacz.pl

Czasem głośna syrena i sygnały dźwiękowe wydawane przez pojazdy uprzywilejowane nie wystarczą, by skutecznie dotrzeć do zmysłów innych kierowców. Załogi pojazdów na sygnale mają niedługo otrzymać nowe narzędzie - urządzenie do transmisji radiowej, które łączyć się będzie z zestawami audio pracującymi w autach oraz motocyklowymi interkomami.

W dniu 12 lutego zebrał się po raz pierwszy Parlamentarny Zespół ds. Trzeciego Sygnału dla Pojazdów Uprzywilejowanych. Jego zadaniem jest opracowanie i wdrożenie dodatkowego sygnału, który obok syren i świateł byłby w dyspozycji załóg karetek, wozów strażackich, radiowozów oraz innych pojazdów uprzywilejowanych. Obecnie najmocniej forsowaną opcją jest sygnał radiowy.

Jak to ma działać? Jadący na sygnale pojazd będzie emitował sygnał poprzez specjalne urządzenie o zasięgu ok. 200 metrów. Inni kierowcy, znajdujący się w tym promieniu, zamiast słuchanych właśnie audycji radiowych usłyszą komunikat o treści "Uwaga! Pojazd na sygnale! Proszę ułatwić przejazd!". Emitowany ma być również komunikat tekstowy, który będzie się wyświetlał na samochodowych odbiornikach, podobnie jak komunikaty RDS. 

Co ciekawe, według zapewnień pomysłodawców, komunikat ma być słyszany nawet jeśli radio jest akurat wyłączone. Jak to zrobią i których modeli odbiorników będzie to dotyczyć, tego jeszcze nie wiemy. Sygnał ratunkowy usłyszymy również w motocyklowych interkomach, jeśli mamy w nich funkcję radia. 

Prace zespołu trwają, nie wiadomo jeszcze, kiedy pojazdy uprzywilejowane otrzymają trzeci sygnał. Jest on jednak bardzo potrzebny - przez kierowców,którzy nie ustępują miejsca służby ratownicze mają mocno utrudnione zadanie. Wielu funkcjonariuszy odnosi również rany lub ginie w wypadkach drogowych w czasie dojazdu na miejsce innego zdarzenia. 

Źródło: prawodrogowe.pl