tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Odważyć się na odpowiedzialność
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Pierwszy motocykl – najgorsze pomysły

2010.03.24 Łukasz „Boczo” Tomanek

strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

Odważyć się na odpowiedzialność

Obawiając się o swój własny żywot, swoje okna w domu, lakier na zbiorniku paliwa i opony, muszę wyjaśnić fundamentalną rzecz. Wszystkie przedstawione tu motocykle to wspaniałe maszyny, które potrafią dać bezmiar radości z jazdy jednośladem. Niestety jednocześnie żadna z nich nie nadaje się na pierwszy motocykl. To nie nasze widzimisię, ale lata doświadczeń, jakie cywilizowane kraje wyniosły z bujnego rozwoju motocyklizmu. To doświadczenie okupione zostało niezliczoną ilością trupów, kalek, sierot, tragedii i morzem niepotrzebnie wylanej krwi. Właśnie dlatego na Zachodzie czy w Japonii dostęp do dużych, ciężkich, szybkich i mocnych motocykli jest reglamentowany. I jest to wyłącznie pochodna dramatycznych statystyk, a nie próba pacyfikowania młodych pasjonatów motocykli.

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w pierwszych tygodniach życia, żywiliśmy się jedynie mlekiem z matczynej piersi? Ponieważ podanie nam pstrąga w maśle było by głupie. Dokładnie tak głupie, jak odjechanie spod wydziału komunikacji ze świeżutkim prawem jazdy 200 konnym sportem, albo 300 kilogramowym krążownikiem. Tak, wiem, jesteś ogarnięty, rozsądny i w ogóle. Ja też kiedyś, oglądając „Króla Lwa" myślałem, że Mufasa nie umrze...

Suzuki Hayabusa full lycha
Kawasaki ZX10R pierwszy model

strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11

 

NAS Analytics TAG

Komentarze 55
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: JeZZoo 22/12/2013 16:59

"jazda w conajmniej 50 % są w głowie kierowcy". Jasne, tyle że co innego w głowie masz siedząc w fotelu przed kompem i oglądając oferty, a co innego jak już ściskasz bak kolanami. Nie ma chyba takiego, co by się nie deklarował "nie będę odkręcał", który korzystając z pierwszej nadarzającej się okazji (prostej) nie odkręcił "tylko raz i na spróbowanie". Poza tym jeśli "nie odkręcasz" to po co ci 1000CC, której w pełni nie wykorzystasz? Poza tym, nawet jak ktoś nawet wytrzyma parę pierwszych miesięcy to przychodzi taki moment, kiedy WYDAJE SIĘ nam, że już skończył się okres próbny, że te pół roku, 3 tys km przejechanych czy nowy kask i kombi za zyliard PLNów to już przepustka do świata większych prędkości. Problem jest taki, że tylko nam się zdaje, co potwierdzi pewnie każdy rozsądny kierownik 2 czy 4 kółek, bo tutaj akurat nie ma znaczenia typ pojazdu. Poza tym poza rodzinnym kombi i ferrari jest cały wachlarz innych możliwości, które dadzą więcej funu niż to pierwsze, ale trudniej je będzie zawinąć na pierwszym słupie niż to drugie. Pilotów też nie wsadzają na początek do F-16 i to może być jakaś wskazówka dlaczego na początek polecane są 2oo do nauki... Słuchanie bardziej doświadczonych i uczenie się na ich błędach to oznaka mądrości i dojrzałości, ale na końcu jak kogoś stać to i tak kupi co będzie chciał i nikt mu nie zabroni (chyba, że ma żonę :P ).

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę