Motocykle z Chin składane przez armię robotów. Zachód w szoku
Chińskie fabryki przyspieszają tak mocno, że reszta świata coraz częściej widzi tylko ich plecy. Ten kraj nie tylko ma więcej robotów przemysłowych niż wszystkie pozostałe państwa razem wzięte, ale też instaluje je w tempie, które nie ma odpowiednika nigdzie indziej.
W samym tylko ubiegłym roku w Państwie Środka pojawiło się niemal 300 tysięcy nowych robotów przemysłowych. To więcej niż w całej reszcie świata razem! Dla porównania w USA było to zaledwie 34 tysiące, a w Japonii, dawnej potędze automatyzacji, 44 tysiące. Efekt? Dziś w chińskich fabrykach pracuje ponad 2 miliony robotów, czyli pięciokrotnie więcej niż w Stanach Zjednoczonych.
Made in China 2025. Początek rewolucji
To nie jest przypadek, ale rezultat konsekwentnej polityki prowadzonej od dekady. W 2015 roku Pekin ogłosił program "Made in China 2025", w którym robotyka znalazła się wśród priorytetów narodowych. Państwowe banki sypały kredytami, rząd wspierał przejęcia zagranicznych firm i inwestował w startupy. W 2021 roku dołożono jeszcze bardziej szczegółową strategię, która szybko zaczęła przynosić efekty. Dziś dwie trzecie wszystkich robotów instalowanych w chińskich fabrykach pochodzi z krajowej produkcji, podczas gdy jeszcze niedawno dominowały importowane urządzenia.
Według danych Międzynarodowej Federacji Robotyki udział Chin w globalnej produkcji robotów sięgnął już jednej trzeciej całego rynku, podczas gdy Japonia spadła na 29 procent. I choć w humanoidach, czyli dwunożnych maszynach przypominających człowieka, chińskie firmy wciąż ustępują Zachodowi w zakresie najbardziej zaawansowanych komponentów, to rozwój jest piorunująco szybki. Unitree Robotics z Hangzhou zapowiedziało wejście na giełdę, a ich podstawowy humanoid kosztuje jedynie około 6 tysięcy dolarów. To ułamek ceny modeli Boston Dynamics.
AI w praktyce, nie w prezentacjach
Do tego dochodzi ogromny kapitał ludzki, czyli setki tysięcy inżynierów i programistów, którzy potrafią wdrażać technologie w produkcji na masową skalę. Sztuczna inteligencja w Chinach nie jest tylko marketingowym hasłem, ale realnym narzędziem. Algorytmy analizują wydajność maszyn, przewidują awarie i podpowiadają, gdzie wprowadzić poprawki. Na Zachodzie to wciąż eksperyment, w Chinach to codzienność.
Od 2017 roku w Państwie Środka instaluje się rocznie ponad 150 tysięcy nowych robotów, a równolegle produkcja przemysłowa wystrzeliła w górę. Rezultat? Jedna trzecia wszystkich dóbr przemysłowych świata powstaje właśnie tam. To więcej niż w USA, Niemczech, Japonii, Korei Południowej i Wielkiej Brytanii razem wziętych! Dla rywali to coraz trudniejsza układanka, bo Chiny nie tylko przyspieszyły, ale też wypracowały przewagi, których nie da się łatwo skopiować.
Motoryzacja na sterydach robotyzacji
Doskonale widać to również w motoryzacji, w tym w sektorze motocykli. W Guangzhou Tianyue Automation działa linia produkcyjna, w której autonomiczne wózki AGV same dowożą części między stanowiskami montażowymi, a inteligentny system w czasie rzeczywistym steruje całym procesem. Rezultat? Montaż motocykli elektrycznych jest szybszy, precyzyjniejszy i niemal wolny od błędów. Podobnie wygląda to w fabryce Sinoray Motor, gdzie roboty zajmują się układaniem komponentów, a sieć czujników IoT z uczeniem maszynowym monitoruje każdy etap montażu, redukując odpady i podnosząc jakość.
Na tym jednak nie koniec. W Zongshen Industrial Group pracują roboty spawalnicze wyposażone w systemy wizyjne 3D, które same korygują ustawienie elementów i eliminują konieczność ręcznej kontroli. Loncin Motor poszło jeszcze dalej i wprowadziło w pełni zrobotyzowaną linię obróbki bloków silnikowych, w której maszyny komunikują się przez sieć 5G. W efekcie udało się skrócić czas produkcji nawet o 30 procent.
Humanoidy i czworonogi w służbie motocykli
Chińska innowacyjność wykracza zresztą daleko poza montaż. W BYD i Niu Technologies testowane są obecnie humanoidalne roboty serwisowe, które sprawdzają motocykle i skutery w warunkach symulujących realną jazdę! Z kolei Unitree Robotics, znane z tanich humanoidów, eksperymentuje z wykorzystaniem czworonożnych robotów do inspekcji całych hal, co pozwala natychmiast wykrywać problemy i ograniczać przestoje. To poziom zaawansowania, który reszta świata zna co najwyższej z filmów science-fiction. A przecież Chiny cały czas przyspieszają.
Takie połączenie masowej skali z nowoczesną technologią sprawia, że chińskie marki jednośladów stają się coraz groźniejszym rywalem. Produkcja jest nie tylko tańsza, ale coraz częściej także dokładniejsza niż w Europie czy USA. To już się dzieje, a reakcją Zachodu pozostają głównie cła ochronne. Tyle że taka strategia w dłuższej perspektywie nie rozwiąże problemu. Może jedynie sprawić, że reszta świata zepchnięta do narożnika będzie musiała przyglądać się, jak hegemonia Chin staje się faktem. Niektórzy uważają, że to już się stało i jest za późno, ale Europa może się przecież jeszcze obudzić. Tylko czy tak się stanie?


Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeI pomyśleć, że w latach osiemdziesiątych byliśmy od nich bogatsi. Od 89 roku okrągło stołowcy żydowskiego pochodzenia nas okradają i wyprzedają polski majątek narodowy.
OdpowiedzChiny to potega i mocarstwo ake wsm tego w tv nie pokaza bo byłaby panika co robią politycy z Europy...skansen....
OdpowiedzChiny to potega i mocarstwo ake wsm tego w tv nie pokaza bo byłaby panika co robią politycy z Europy...skansen....
OdpowiedzChińczycy myślą na 200 lat do przodu - dlatego zrobili Rewolucję Kulturalną niszcząc elity i wprowadzili politykę jednego dziecka, dzięki ktorej USA może ich ludnościowo prześcignąć w 2100 roku
OdpowiedzMam nadzieję, że za 3 lata ten artykuł nie zniknie, żebyśmy mogli się razem pośmiać z tej potęgi gospodarczej, technologicznej, intelektualnej, itd.
OdpowiedzBywam w Chinach dwa razy w roku. Nie masz pojęcia, jak wygląda ten kraj. Unia Europejska to zacofany, chory psychicznie skansen. Jak wracam do Polski to czuję się, jakbym przyleciał do kraju 3 świata.
OdpowiedzBrawo wreszcie ktoś ma otwartą głowę. Pieprzyc unie
OdpowiedzI jak myslisz, kto te motocykle będzie kupował? Bezrobotny chińczyk z prowincji?
OdpowiedzŻebyś się nie zdziwił, jedź do Chin to zrozumiesz gdzie jest świat w którym miejscu a gdzie Chiny. Świat jest w czarnej d... e. A UE to nie ma o czym mówić. Głupotą przewyższa Himalaje.
Odpowiedz