tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Jak Japończycy w latach 60. zdobyli rynek motocyklowy? Najważniejsze modele
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Jak Japończycy w latach 60. zdobyli rynek motocyklowy? Najważniejsze modele

Autor: Lech Wangin 2025.02.28, 16:02 Drukuj

Dekada lat 60. to burzliwy okres w historii motocyklizmu. Zaczęło się od wielkiego kryzysu, skończyło na wyraźnym ożywieniu. Na rynku nastąpiły poważne przewartościowania. Producenci z Japonii. o których u progu dekady mało kto jeszcze słyszał, wchodzili w kolejną dekadę, jako biorący wszystko zwycięzcy i siła napędowa całej branży. Jak do tego doszło?

W wyniku II Wojny Światowej zarówno Europa jak i Japonia uległy znacznemu zubożeniu. Poważnie ucierpiały również zakłady przemysłowe. Gospodarkę trzeba było stawiać na nogi od nowa, a siła nabywcza społeczeństw uległa znacznemu zmniejszeniu. Priorytetem pierwszych lat po wojnie była odbudowa zniszczeń i stopniowy powrót do normalności. Jedną z podstawowych potrzeb było również zapewnienie mobilności, bo przecież ludzie musieli jakoś docierać do pracy, a transport publiczny również wymagał odbudowy. W tych warunkach rowery, motorowery i motocykle (w pierwszym rzędzie te małe i lekkie) stały się doskonałym środkiem do zaspokojenia tych potrzeb, toteż ich produkcja w zniszczonych wojną krajach szybko rosła. Rosła również ilość firm produkujących motocykle, bo zakłady przemysłowe musiały się przestawić na produkcję pokojową. W krajach Europy Zachodniej  istniały głębokie tradycje przemysłu motocyklowego, łatwo więc było podjąć produkcję przedwojennych modeli i stopniowo ją unowocześniać w oparciu o nowe technologie, które rozwinięto w przemyśle zbrojeniowym podczas wojny. Japonia nie miała tak bogatych tradycji, więc tutejsi producenci szukali inspiracji na Zachodzie.

NAS Analytics TAG

Pierwszym jednośladem marki Honda był rower z silnikiem o pojemności 50 ccm. Produkcję tego pojazdu w 1947 roku rozpoczął Soichiro Honda. Rok później powstało przedsiębiorstwo Honda Motor Co Ltd, a jeszcze rok później rozpoczęto produkcję pierwszego motocykla Honda Dream z silnikiem o pojemności 98 ccm. W 1955 roku Honda jest już największym producentem motocykli w Japonii. Na początku lat 50. Soichiro Honda odbył podróż po Europie Zachodniej, był pod wielkim wrażeniem wyścigów Tourist Trophy na wyspie Man. Duże wrażenie zrobiły na nim również nowoczesne motocykle NSU Max z silnikiem OHC. Jak się miało wkrótce okazać na rezultaty tej "wycieczki" świat motocyklowy nie musiał długo czekać…

Tymczasem w przemyśle motocyklowym Europy Zachodniej sprawy zaczęły przybierać zły obrót. Dzięki pomocy gospodarczej Stanów Zjednoczonych w postaci Planu Marschala gospodarka europejska weszła na szybką ścieżkę rozwoju, społeczeństwa zaczęły się bogacić, stopa życiowa wzrastała i coraz więcej osób stać było na samochód. Motocykle, szczególnie te większe i szybsze, popadły w niełaskę. Jeszcze w1955 roku niemieckie NSU było jednym z największych producentów motocykli na świecie, ich motocykle zwyciężały w najbardziej prestiżowych wyścigach, ale już na początku lat 60., po niefortunnych eksperymentach z silnikiem Wankla, firma zaprzestała rozwoju motocykli. Dobrze sprzedawały się jedynie motorowery i skutery, ale ostatecznie przygoda z silnikiem Wankla i samochodem RO 80 położyła słynną niemiecką markę. W 1963 roku zaprzestano produkcji motocykli. Sytuacja innych producentów jednośladów nie przedstawiała się o wiele lepiej. Liczba zarejestrowanych nowych samochodów systematycznie rosła, a motocykli spadała. Wielu specjalistów z branży stwierdziło, że motocykl, jako popularny środek transportu, umarł i już nigdy nie powróci. Z takim nastawieniem trudno o wizjonerskie patrzenie w przyszłość. W tych przewidywaniach nie wzięto jednak pod uwagę jednego czynnika. Otóż motocyklom zawsze w ich historii towarzyszyła aura sportowo-przygodowa. Oprócz czysto praktycznego zastosowania motocykle zawsze generowały emocje. Wśród użytkowników jednośladów zawsze istniała większa lub mniejsza grupa entuzjastów. O tym zapomniano i pozostawiono tą grupę bez wsparcia, to znaczy nie zaoferowano im niczego nowego, co mogłoby zaspokoić ich wymagania i wzmocnić emocje. Tą właśnie lukę skwapliwie wykorzystali Japończycy…

Kiedy kryzys na rynku motocyklowym na dobre się już rozkręcił, Honda zaprezentowała na targach w Amsterdamie w 1959 roku nowe motocykle  o pojemności 125, 250 i 305 ccm, napędzane czterosuwowymi, wysokoobrotowymi silnikami OHC. Inspiracja modelem NSU Max była tu widoczna gołym okiem. Wszystkie te Hondy miały silniki dwucylindrowe i osiągały dużą moc. W przypadku 125 było to 11,5 KM, model CB 72 czyli "250" z 1961 roku miał już 24 KM, a CB 77 o pojemności 305 ccm 28,5 KM. Tym motocyklem można już było rywalizować z europejskimi maszynami o pojemności 500 ccm. Modele oznaczone jako C miały bardziej zachowawcze wzornictwo, natomiast modele oznaczone jako CB wyglądały niemal tak, jakby dopiero co zjechały z toru wyścigowego. I to było właśnie to czego potrzebowali entuzjaści motocyklizmu, ci ostatni Mohikanie, którzy pozostali wierni motocyklom, mimo że wyszły już z mody. Marzenia o czymś ekscytującym na dwóch kołach mogły wybuchnąć z nową siłą. Jednocześnie w tym samym 1959 roku Honda wystawiła swą reprezentację w wyścigach TT na wyspie Man. Wystawiono pięć wyścigówek klasy 125. Jeden motocykl odpadł z rywalizacji, a pozostałe zajęły miejsca szóste, siódme i jedenaste. Nie był to oszałamiający sukces, ale Honda jako rywal w najcięższym wyścigu Europy dał się zauważyć. Na głośny sportowy sukces nie trzeba było długo czekać. W 1961 roku Honda zdobyła mistrzostwo świata w klasie 125 i 250 ccm. Rok później Honda zdobyła mistrzostwo w klasach 350, 250 i 125, a w 1963 roku w klasach 350 i 250. Sukcesy sportowe Honda wykorzystywała do promocji swych motocykli w Europie i ich sprzedaż zaczęła systematycznie rosnąć.

Tym czasem W Stanach…

Rynek amerykański był dla wszystkich producentów bardzo ważny, bo tam nie było żadnego kryzysu. Tam motocykl już od dawna był pojazdem hobbystycznym i rynek był stabilny. Przodowały na nim marki brytyjskie osiągając na przełomie lat 50. i 60. sprzedaż na poziomie 40 000 sztuk rocznie. By wejść na ten lukratywny rynek Honda przyjęła odmienną niż w Europie taktykę. Początkowo nie rywalizowano z uznanymi markami brytyjskimi, choć motocykle takie jak CB 77 i jego scramblerowa wersja CL 77 były dobrym świadectwem potencjału japońskiej marki. Soihiro Honda założył swoje amerykańskie przedstawicielstwo w 1959 roku i postawił na tych amerykańskich obywateli, którzy jeszcze nigdy nie siedzieli na motocyklu. W owym czasie w USA wśród szacownych obywateli motocykliści nie cieszyli się dobrą opinią, za sprawą niskobudżetowych filmów postrzegano ich jako chuliganów. Tymczasem Honda wyszła do ludzi z kampanią reklamową pod hasłem "Najmilszych ludzi spotkasz na Hondzie". Podkreślano praktyczne zalety małego, prostego, ale niezawodnego jednośladu, jako taniego i łatwego w obsłudze środka transportu, który ułatwia codzienne dojazdy do pracy, szkoły, czy do miejsc rozrywki bez stania w korkach i szukania miejsc parkingowych. Pomysł sprawdził się znakomicie i już w 1963 roku Honda wyeksportowała do Stanów Zjednoczonych około 200 000 egzemplarzy jednośladów o pojemności 50 ccm. Z pewnością można się było spodziewać, że za kilka lat ich nabywcy będą gotowi do tego, by przesiąść się na coś większego, a Honda już zadba o to, by mieli w czym wybierać.

W tym czasie Honda mogła się już pochwalić łączną produkcją 1,2 miliona jednośladów, co stanowiło dwie trzecie całkowitej produkcji motocykli w Japonii. Honda została największym producentem motocykli  na świecie już w 1955 roku i nie zamierzała spoczywać na laurach. W 1965 roku Honda wprowadziła swój największy jak dotąd motocykl CB 450 napędzany nowoczesnym dwucylindrowym silnikiem z rozrządem DOHC o mocy 43 KM. Maszyna ta zostawiła w pobitym polu brytyjskie twiny o pojemności 650 ccm i okazała się najszybszym seryjnym motocyklem testowanym na torze Nürburgring. To była zapowiedź, że rynek motocyklowy czekają gwałtowne zmiany.

W ślady Hondy poszli również inni japońscy producenci. Yamaha otworzyła swoje amerykańskie przedstawicielstwo w 1960 roku sprzedając około 1900 maszyn. Już trzy lata później sprzedaż osiągnęła poziom 35 000 sztuk. Nie obyło się oczywiście bez sportowej aktywności. W 1961 roku Yamaha po raz pierwszy wystartowała na wyspie Man zajmując szóste miejsce w klasie 125 i jedenaste w 250. W 1963 roku po raz pierwszy wygrała wyścig Grand Prix w Spa, a kiedy w 1964 roku Yamaha po raz pierwszy prezentowała swe motocykle na targach IFMA, Phil Read zdobył dla tej marki tytuł mistrza świata w klasie 250 dosiadając szybkiej dwucylindrowej, dwusuwowej maszyny.

Suzuki zadebiutowało w wyścigu TT w 1960 roku. Dwa lata później Ernst Degner zdobył dla Suzuki tytuł mistrza świata w klasie 50. W 1963 roku Hugh Anderson wywalczył tytuły mistrzowskie w klasach 50 i 125. Suzuki otworzyło swe przedstawicielstwo w USA zamykając rok sprzedażą 30 000 motocykli. W 1965 roku Suzuki T20 z dwusuwowym silnikiem o mocy 29 KM i sześciostopniową skrzynią był najszybszą dwieściepięćdziesiątką na rynku. Sprzedaż japońskich motocykli, poza Hondą, była w Europie jeszcze skromna, ale Japończycy traktowali swą obecność na naszym kontynencie jak inwestycję na przyszłość. Spodziewali się bowiem, że poziom życia w Europie Zachodniej w ciągu kilku najbliższych lat zbliży się do amerykańskich realiów, a wtedy motocykle będą szły jak ciepłe pieczywo. Japońscy producenci wprowadzali nowości w bardzo szybkim tempie wciąż windując osiągi swych maszyn. W drugiej połowie lat 60. nie było już miejsca na przestarzałe rozwiązania. Japończycy ożywili rynek i wymusili postęp. Do wyścigu dołączyło Kawasaki ze swoimi szybkimi dwusuwami. Ich trzycylindrowa pięćsetka H1 z 1969 roku była prawdziwym szaleństwem, a wtedy Honda pokazała czterosuwowy, czterocylindrowy model CB 750, który z miejsca stał się światowym hitem. W latach 70. nikt już nie pamiętał o kryzysie na motocyklowym rynku, jazda motocyklem znowu stała się modna, a wyścig producentów nabrał nowego tempa.  

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę