Ile mo¿na mieæ s±dowych zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych? Jeden, dwa, a mo¿e piêæ?
Pięć lat odsiadki. To kara, którą grozi mieszkańcowi gminy Potęgowo. Ale tym razem bardziej interesuje nas podwójny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Bo mógł być potrójny, a nawet poczwórny.
W ostatni piątek motocyklista został zlokalizowany przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego w Słupsku na DK6. Kierowca nagle zmienił kierunek jazdy na widok radiowozu, więc policja użyła sygnałów dźwiękowych i świetlnych, zobowiązując mężczyznę do zatrzymania.
Dalszy ciąg tej historii jest standardowy. Motocyklista ucieka, policja goni, kierowca traci panowanie nad pojazdem na łuku drogi, upada i szczęśliwie nie odnosi obrażeń, zostaje zatrzymany. Badanie testerem narkotykowym wykazało, że 32-latek był pod wpływem substancji odurzających. Dodatkowo motocykl, którym się poruszał, nie był zarejestrowany, miał założone tablice rejestracyjne od innego pojazdu, nie posiadał polisy OC, a do tego był niesprawny technicznie.
Najciekawszy jest fakt, że mężczyzna miał już dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. To wcale nie jest odosobniony przypadek, zresztą zdarzają się przecież delikwenci z potrójnym zakazem. Pewien 19-latek zatrzymany w marcu bieżącego roku w Brańsku miał ich… pięć (!), mimo że nigdy nie posiadał prawa jazdy. Podobne historie prowadzą do wniosku, że zakazy można kolekcjonować jak znaczki. Jak to się dzieje, że ktoś z zakazem dostaje kolejny? Czy tak można bez końca?
Otóż zgodnie z art. 244 kodeksu karnego za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Ale w przypadku wspomnianego 19-latka sądy wolały nakładać kolejne zakazy, co jest dość częstą praktyką. To raz. Sytuację komplikuje fakt, że sąd może np. zakazać prowadzenia pojazdów tylko jednej kategorii, a w odrębnym postępowaniu, za inne przestępstwo, orzec zakaz na kolejną kategorię. To dwa.
Co prawda sąd najczęściej jednak zakazuje prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ale możliwe są przypadki, gdy wobec skazanego w odrębnych wyrokach orzekane są przynajmniej dwa zakazy prowadzenia pojazdów. Na przykład dwa zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B w ruchu lądowym i jeszcze zakaz lub zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu wodnym.
Co równie ciekawe, kodeks karny w art. 90 § 2. określa, że w razie orzeczenia za zbiegające się przestępstwa zakazów tego samego rodzaju, sąd stosuje odpowiednio przepisy o karze łącznej. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że zakaz prowadzenia pojazdów co do zasady jest środkiem karnym podlegającym łączeniu. Przykładowo, jeśli wobec sprawcy orzeczono pierwszy zakaz na okres 3 lat, a drugi na okres 5 lat, sąd będzie mógł orzec łączny zakaz w minimalnym wymiarze 5 lat i 1 miesiąca, zaś maksymalnie będzie mógł orzec go w wymiarze 8 lat.
Mówiąc prościej, można nie tylko zbierać zakazy, ale także łączyć kary według specjalnego klucza, w zasadzie na dowolną liczbę lat!
Teoretycznie zabawa się kończy w przypadku użycia przez sąd Art. 42 kk. oraz § 3. i 4., które stanowią, że sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeździć dalej, bo to nie sądowy zakaz powstrzymuje sprawcę, tylko sytuacja, gdy ostatecznie trafia za kratki.
Przykładów mamy aż nadto. Pewien 21-latek na podwójnym gazie, również zatrzymany w Słupsku, w styczniu bieżącego roku, okazał się nie tylko pijany. Mógł się również poszczycić dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych, co jest sporym osiągnięciem w tak młodym wieku. Zakaz dostał za jazdę w stanie nietrzeźwości i dwie kolizje drogowe, które spowodował, będąc pijanym.
Sytuacja się powtórzyła i tym razem sąd wymierzył młodzieńcowi karę… roku i trzech miesięcy obowiązku wykonywania kontrolowanej pracy na cele społeczne. Chłopak musi kosić miejskie trawniki i przycinać kwiatki, co na pewno wpłynie na jego postawę i już nigdy nie siądzie nawalony za kółko, żeby dostać kolejny zakaz na całe życie... Nie wierzycie w ten optymistyczny scenariusz? Ja też nie bardzo. I chyba nasze obiekcje mają pewne podstawy, bo nieprzypadkowo widzimy wysyp przypadków z wielokrotnymi zakazami.
Na koniec należy jeszcze przypomnieć, że zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych nie obejmuje na przykład rowerów wyposażonych w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3. Można też bez obaw o konsekwencje prawne wsiadać za ster szybowca albo statku żaglowego, żeby polecieć lub popłynąć w siną dal.
Ale wróćmy jeszcze do naszego pierwszego sprawcy przestępstwa. Motocyklista zatrzymany przez policję na DK6 został ukarany mandatami w łącznej kwocie 7500 złotych. Za kierowanie pojazdem pomimo sądowego zakazu oraz niezatrzymanie się do policyjnej kontroli 32-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie pod wpływem środków odurzających do 2 lat więzienia. A może dajmy mu jeszcze jeden zakaz? Naprawdę dobrze wyglądają w naszych tytułach.
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeTak a co z politykami którzy je¿d¿± mimo s±dowych zakazów czemu im nic siê nie robi,?
OdpowiedzWszystko jest piêknie opisane z ma³ym b³êdem . Wyrok ³±czny nie mo¿e byæ wy¿szy ni¿ maksymalny wymiar kary za dane wykroczenie czy przestêpstwo . W opisanym przypadku autor zsumowa³ dwa wyroki i ...
OdpowiedzAutor wspomnia³ ¿e,, policja stwierdzi³a ¿e ten osobnik (nie zas³uguje na miano motocyklisty) by³,,pod wp³ywem substancji odurzaj±cych " ? A ciekawe na jakiej podstawie? Takie testy ma policja np....
Odpowiedz