Łatwa i bezpieczna nawigacja, bez uchwytów, a jedynie przy pomocy kokpitu motocykla - Bosch uruchamia funkcją MySpin, na razie w BMW, ale już wkrótce także w Ducati i Kawasaki.

Odkąd cyfrowe wyświetlacze na dobre zastąpiły tradycyjne motocyklowe zegary, niemal każdy, kto kupuje nowoczesny motocykl, ma takie samo marzenie - przenieść na ekran TFT dane z własnego smartfona. To, co od dawna możliwe w samochodach, w motocyklach z niewiadomych przyczyn ma bardzo mocno pod górę. Może to dziwić, bo, jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Bosch, ze smartfona jako narzędzia nawigacji, korzysta nawet 90 procent motocyklistów.

Tym trudnym zagadnieniem postanowił zająć się Bosch. Opracowana przez firmę technologia MySpin pozwala na wykorzystanie 10,25-calowego wyświetlacza TFT jako drugiego ekranu smartfona. Na razie z funkcji tej korzystać można tylko w motocyklach BMW, ale, podobnie jak miało to miejsce z radarami, do wprowadzenia MySpin szykuje się już Ducati i Kawasaki, choć tam system zadziała nieco inaczej niż w przypadku BMW.

System pozwala użytkownikowi zdefiniować aplikacje, które mają pojawiać się w kokpicie. Każdą z nich można sterować przy pomocy przycisków i pokręteł funkcyjnych motocykla. MySPIN automatycznie dostosowuje treści aplikacji do możliwości oferowanych przez wyświetlacz TFT. Podczas korzystania z aplikacji ekran pozostaje podzielony, dzięki czemu informacje kluczowe dla jazdy, takie jak prędkość, czy ostrzeżenia, cały czas są dostępne.

W motocyklach Ducati i Kawasaki MySPin pojawi się w przyszłym roku. We włoskich motocyklach system będzie funkcjonował jednak bez podzielonego ekranu.

Nie jest do końca jasne, czy MySpin będzie wspierał aplikacje Google, szczególnie Google Maps, która jest jedną z najpopularniejszych aplikacji nawigacyjnych. W informacji prasowej mowa o Rever, Genius Maps i Sygic, ale jednocześnie producent informuje o tym, że portfolio aplikacji jest stale poszerzane.