"Easy Rider" powróci, ale w odmienionej formie. Nowy film już powstaje
Legendarny "Easy Rider" powróci, ale nie będzie to po prostu kolejny remake. Twórcy nowego wcielenia wolnego jeźdźca zapewniają, że produkcja ma bazować na oryginalne tylko w kwestii przekazu, choć ten zostanie dostosowany do młodej widowni. Czego możemy się spodziewać?
Jak informuje Variety, producenci rebootu szukają scenarzystów i reżyserów, którzy pomogą dostosować go do gustów obecnej widowni. Celem wskrzeszenia filmu "Easy Rider" jest stworzenie produkcji, która umocni młodych widzów w przekonaniu, że warto zwracać uwagę na to, z jaką kulturą się identyfikują i jakie stoją przed nimi wyzwania. Prawa do adaptacji są obecnie w posiadaniu konsorcjum składającego się z kilku firm, a oryginalny film był wypuszczony przez Columbia Pictures.
W oryginalnym "Easy Rider" bohaterowie patrzyli na Amerykę przez pryzmat zmian socjologicznych i politycznych widzianych oczami beztroskiej młodzieży. Scenariusz do filmu napisali Peter Fonda, Dennis Hopper i Terry Southern. Peter Fonda był także producentem filmu i grał jedną z głównych ról. "Easy Rider" stał się również trampoliną dla Jacka Nicholsona. Główne role motocyklowe zagrały oczywiście maszyny marki HArley-Davidson, ale pojawiły się również terenowe Bultaco Pursang i Norton P11 Ranger. To opowieść o dwóch hippisach, którzy za pieniądze pozyskane ze sprzedaży nielegalnych substancji wyruszają w podróż po Stanach Zjednoczonych.


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMożemy spodziewać się pary czarnych gender-fluidziarzy, podróżujących na rowerkach, odzianych w błyszczące tęczowe spandexy, prześladowanych przez bezwzględnych rednecków w pickupach z naklejkami...
OdpowiedzCzego się spodziewać? Już mówię, tony politpoprawności, pewnie kobiet jako głównych bohaterek lub czarnoskórych lub Arabów etc. Jak się pojawi "biały" to jako "elgietebe" lub ktoś na wskroś zły. Co...
Odpowiedz