Ścigacz.pl

Kawasaki zaprezentowało nową wersję supersporta ZX-6R. Na pokładzie znalazło się wiele elementów typowych dla najdroższych modeli. Tym samym Zieloni są jednym z pierwszych producentów, którzy przypuścili ponowny atak na klasę 600 cm3.

Nowy ZX-6R pozostaje przy czterocylindrowej rzędówce o pojemności 636 cm3. Jednostka napędowa pojawiła się po raz pierwszy w tym modelu jeszcze w roku 2002. Aktualna wersja jest, rzecz jasna, zgodna z wymogami normy Euro 4. Moc silnika wyniesie 130 KM (136 KM z doładowaniem RAM), zaś moment obrotowy 70 Nm. Masa motocykla gotowego do jazdy to 198 kg.

W wyposażeniu standardowym znajdzie się działający w górę quickshifter, poślizgowe sprzęgło, dwa tryby jazdy oraz wielofunkcyjny (niestety nie kolorowy) wyświetlacz. Można spodziewać się także kontroli trakcji i zacisków hamulcowych monobloc.

Sporo zmian zaszło w stylistyce motocykla. Elementem, który rzuca się w oczy jest umieszczony nad skośnymi reflektorami LED trójkątny wlot powietrza. To dyskretne odwołanie do ZX-6R z początku lat dwutysięcznych. W opcji znajdzie się wiele akcesoriów - zarówno mechanicznych, jak i stylistycznych, na przykład amortyzator skrętu Öhlins, slidery osi czy kolorystyczne nakładki na siedzenie.

Nie wiadomo jeszcze ile będzie kosztować nowy ZX-6R. W Stanach Zjednoczonych wyceniono go na niecałe 10 tys. dolarów (37 tys. zł), co jest ceną niższą od poprzedniej generacji modelu.