Apogeum agresji, czyli motocykliści kontra uzbrojeni amerykańscy wieśniacy
2017.09.14, 10:01
4
Drukuj
Pamiętacie filmik z drogowej scysji między polskimi motocyklistami a góralami?
Zobaczcie teraz podobną, choć dużo ostrzejszą sytuację z USA. Rednecki stają do walki z motocyklistami. Jest też i broń.
Nie wiadomo od czego się zaczęło, ale widać jak się skończyło. Pobicie do nieprzytomności młodego chłopaka za to, że śmiał pyskować. Długa broń, groźby jej użycia przez tzw. rednecków, którzy najechali na to zdarzenie. W sumie ta scenka mogłaby bez problemu znaleźć się w jakimś filmie sensacyjnym. Mam nadzieję, że sprawca zdarzenia zostanie lub został już ukarany.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeRedneck to jest autor tego postu. Po pierwsze nie ma pojecia o co poszlo - a z tego co widac to motocyklisci maja problem. Po drugie gosc z pick-upa ma jaja bo na poczatku jest sam a ich trzech i ...
OdpowiedzWielkie goowno ma a nie jaja, jak był sam nawet nie myślał o zatrzymaniu się, jak zobaczył trzech bukietów ze swojej okolicy nagle jaja odnalazł. Koleś który stał i przyglądał się jak spaślak siedzi na jego kumplu, pochwa wysokiego poziomu... Wiejskie bydło...
OdpowiedzWłaśnie bardzo dobrze sytuacja się potoczyła. Motocyklista ewidentnie coś miał do kierowcy, póki był przekonany, że ma z koleżkami przewagę. Bardzo dobrze, że nie pozwolono tym pipkom z motocykli wtrącić się do walki. Dopóki walka jest uczciwa, 1 na 1, do tego nie z inicjatywy tylko jednego narwańca, lecz na życzenie obu głównych zainteresowanych, naprawdę nie widzę problemu. Honorowo, konkretnie załatwiona sprawa, na własne życzenie pobitej pipki. Te tak zwane "rednecki" elegancko zabezpieczyli całe zajście. PS. Jestem motocyklistą, ale jeszcze mnie do końca nie popieprzyło, żeby zawsze trzymać stronę tego, kto jeździ danym rodzajem pojazdów.
OdpowiedzA z kad wiesz czy wczesniej ten pikup mu niezajechal drogi? Moze dlatego włączyli kamere mysle ze wasz osąd tego nagrania jest grubo przesadzony zwłaszcza ze nie macie wszystkich informacji nie bronie nikogo ale mysle ze obie strony zachowały sie niewłaściwie
Odpowiedz