Triumph Scrambler 1200 XE. Mistrz ³±czenia stylów [OPIS, OPINIA, CENA]
Triumph Scrambler 1200 XE to manifestacja siły i technologii producenta. W Hinckley udało się perfekcyjnie połączyć dwie rzeczy - supernowoczesną technologię i prawdziwego ducha twardych scramblerów sprzed lat.
Łączenie stylów w sztuce nazywamy eklektyzmem. Zestawienie, wydawałoby się, zupełnie różnych elementów, pochodzących z różnych epok, daje czasem zaskakujące efekty - jeśli zrobi się to umiejętnie, rezultat może być odkrywczy i świeży.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »
Taki zabieg zastosowano właśnie w modelu Scrambler 1200 XE. Na pierwszy rzut oka motocykl jest zadziwiająco klasyczny - nie wygląda potężnie, nie ocieka luksusem, ba! nie jest nawet złoty, a skromny. Po prostu dobry, solidny sprzęt na każdą drogę.
Detale z górnej półki
Bliskie przyjrzenie się detalom zdradza jednak, że mamy do czynienia z kwintesencją technologii znanej z innych modeli Triumpha. Pod czystymi liniami klasycznego scramblera, który wygląda jak żywcem wzięty z lat 60., kryją się najwyższej jakości komponenty, takie jak zawieszenie Ohlins, czy hamulce Brembo, ale także topowa elektronika - tryby jazdy, kontrola trakcji, rozbudowany komputer pokładowy z - uwaga - różnymi stylami wyświetlacza!
Dyskretny luksus Triumpha Scramblera 1200 XE sprawia, że możemy wsiąść na ten sprzęt w ubłoconych glanach, kraciastej koszuli i pamiątkowym kasku z napisem MO, cały czas mając do dyspozycji najnowsze technologie motocyklowe dostępne na rynku. Jest on jak jeansy od Armaniego - niby jeansy, ale od Armaniego…
Power naked
Na drodze Triumph Scrambler 1200 XE zachowuje się jak power naked - ciągnie od najniższych obrotów jak wściekły, zderzając swojego kierowcę z tonami powietrza. W dalekiej trasie może być to problem - przydałaby się jakaś szyba, tym bardziej że moc Scramblera 1200 sprzyja szybkiej i dynamicznej jeździe. Mocy nie brakuje przy żadnych obrotach - choć na papierze to tylko 90 KM, moment obrotowy dwucylindrowego silnika (110 Nm) sprawia wrażenie, jakby było ich ze 30 więcej.
Testowana przeze mnie wersja XE wyposażona jest w sześć trybów jazdy
- Road (Drogowy), Off-Road, Rain (Deszcz), Sport (Sportowy), Rider-Configurable (Personalizowany) oraz Off-Road Pro (Profesjonalny off-road), dostępny tylko w modelach Triumph zorientowanych stricte terenowo. Każdy z trybów dostosowuje ustawienia reakcji (elektronicznej) przepustnicy, układu ABS i układu kontroli trakcji do aktualnej sytuacji.
Wyposażenie na full
W standardzie wersji XE są także system Bluetooth, system bezkluczykowy, podgrzewane manetki, tempomat, czujniki ciśnienia w oponach i gniazdo USB. System kontroli trakcji i ABS sterowane są przez czujnik IMU, który w czasie rzeczywistym mierzy kąt pochylenia motocykla i dostosowuje działanie systemów.
Panel instrumentów w wersji XE jest kolorowy i można go personalizować - dostępne są dwie wersje wskaźników, a w każdej wersji można dodatkowo dostosowywać niektóre ustawienia, takie jak wyświetlanie informacji w bocznych panelach czy korzystanie z trybu nocnego lub dziennego.
Zawieszenie Triumpha Scramblera 1200 XE to dzieło Ohlinsa - z przodu znalazł się widelec upside-down z 47-milimetrowymi goleniami, z tyłu, klasycznie, podwójne amortyzatory. Skok zawieszenia to 250 mm, co oznacza, że motocykl bez problemu poradzi sobie w większości sytuacji terenowych.
Za zatrzymanie Scramblera 1200 odpowiadają hamulce z podwójną przednią tarczą 320 mm i zaciskami radialnymi Brembo M50 oraz pojedynczą tarczą 255 mm z 2-tłoczkowym zaciskiem Brembo z tyłu.
Dedykowana aplikacja Triumpha umożliwia korzystanie z nawigacji satelitarnej, której wskazania wyświetlane są na panelu instrumentów. Scramblera 1200 można także doposażyć w system sterowania GoPro, obsługiwany za pośrednictwem Bluetooth.
Dzik w naturze
Szybki test w warunkach terenowych ujawnia prawdziwą naturę Triumpha Scramblera 1200. Przestawienie trybu jazdy na offroadowy umożliwia precyzyjne prowadzenie motocykla gazem, duży skok zawieszenia i koło o średnicy 21 cali pozwalają bez problemów przebijać się przez piasek, miękką ściółkę, czy wystające korzenie. Tutaj czuć wyraźnie do czego został stworzony ten sprzęt.
Triumph Scrambler 1200 XE to z pewnością wzorowy motocykl uniwersalny - sprawdzi się w mieście, w terenie i w trasie. Choć swoje największe zalety pokazuje w błocie i piachu, to w mieście także potrafi zadać szyku. Jego uniwersalność jest przy tym bardzo szeroka - sprzęt potrafi być bardzo szybki, jest niezwykle zwinny w korkach, elegancki kiedy trzeba, a w terenie zapewnia frajdę i możliwości nie mniejsze niż dobre enduro.
Jedyne, co może martwić, to cena - Triumph Scrambler 1200 XE kosztuje co najmniej 63 300 zł. To gigantyczna suma, zwłaszcza, że za podobną, nieco niższą można kupić Tigera 1200… No ale cóż - Scrambler 1200 XE jest motocyklem premium, manifestem i prawdziwym sprzętem do wszystkiego. To musi kosztować.







Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze