To nie zima utrudni nam jazdê, ale cena paliwa. Wkrótce za litr benzyny zap³acimy nawet ponad 7 z³
Przedwyborczy, długi okres stabilizacji cen na relatywnie niskim poziomie, jest już za nami. Od połowy zeszłego miesiąca, czyli od daty wyborów parlamentarnych, ceny zmieniły się już ponad 20 razy. Ani razu nie spadły, cały czas rosną.
A może być jeszcze drożej. "W minionym tygodniu skok był jak dotychczas największy i wyniósł ponad 30 groszy, jeśli chodzi o średnią cenę benzyny oraz diesla" - powiedział analityk rynku paliw e-petrol.pl w wywiadzie dla TVN24. Jak dodał Jakub Bugucki, bieżący tydzień też zakończymy na wzroście, chociaż nie tak drastycznym. Jak długo uda się utrzymać cenę podstawowej benzyny poniżej 7 zł/l?
Według analityka e-petrol.pl osiągniemy i przekroczymy ten pułap jeszcze w bieżącym miesiącu. Prawdopodobnie stanie się to pod koniec listopada, o ile nie nastąpią jakieś wydarzenia w skali międzynarodowej, które mogą przyspieszyć proces wzrostu cen. Obecnie średnia cena najpopularniejszej benzyny na stacjach w Polsce to 6,54 zł/l.
Co ciekawe, ceny w Polsce i tak są relatywnie niskie. Dla przykładu, na stacji Orlenu w Berlinie litr benzyny kosztuje blisko 9 zł/l (w przeliczeniu na złotówki). Orlen posiada w Niemczech aż 587 stacji benzynowych, w Czechach 436 obiektów tego typu. Dodatkowo prowadzi także sprzedaż paliw w 79 stacjach na Węgrzech, 72 na Słowacji oraz 29 na Litwie. Oczywiście najpotężniejsza sieć znajduje się w Polsce. Obecnie jest to aż 1919 stacji benzynowych.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeGoja trzeba czesaæ. Goja mo¿na oszukaæ i nawet zabiæ. Siedzenie z gojem przy jednym stole to hañba. Wszystko co posiada Goj musi nale¿eæ do ¿yda.
Odpowiedz