Ścigacz.pl

Zgodnie z danym e-petrol.pl ceny paliw płynnych w hurcie znacznie wzrosły, a jesteśmy prawdopodobnie w okresie dłuższych zwyżek. Dlaczego paliwo drożeje?

Chodzi przede wszystkim o narastający konflikt z rebeliantami Huti, którzy atakują z wody i powietrza statki na Morzu Czerwonym. Dwa tygodnie temu Centralne Dowództwo USA poinformowało, że Huti uderzyli przeciwokrętowym pociskiem balistycznym w należący do Stanów Zjednoczonych kontenerowiec.

Wspierani przez Iran Huti kontrolują większość jemeńskiego wybrzeża Morza Czerwonego i od pewnego czasu atakują statki handlowe w tym obszarze, czyli jednostki, które uznają za powiązane z Izraelem lub choćby zmierzające do izraelskich portów.

Do końca 2023 naliczono 24 poważne akcje Huti. Dla branży paliw to poważny problem, bo przez Morze Czerwone przebiega prawie 35 proc. światowego ruchu kontenerowego. Armatorzy nie chcą ryzykować, a według najnowszych danych, dostawy ropy przez Kanał Sueski spadły aż o połowę. Alternatywa trasa morska oznacza konieczność opłynięcia Afryki, co podraża transport i wpływa na wzrost cen, które widzimy na dystrybutorach.

Na powyższym przykładzie doskonale widać skutki globalizacji, które nie zawsze są korzystne. Wracając jeszcze do wspomnianego w tytule prezesa PKN Orlen, warto dodać, że Prokuratura Okręgowa w Płocku wszczęła śledztwo w sprawie tzw. cudu paliwowego, który miał miejsce  przed wyborami w październiku 2023 roku. Prokuratura będzie sprawdzać, czy osoby należące do zarządu spółki, której prezesem jest Daniel Obajtek, nie naraziły koncernu na wielomiliardowe straty.