Obajtkrado musi siê skoñczyæ. O ile podro¿eje paliwo po wyborach? Lepiej ³apcie siê za portfele
"Cud nad Wisłą" nie może trwać wiecznie. Już tydzień temu zauważyliśmy dziwne usterki na stacjach benzynowych, które prawdopodobnie miały ukryć fakt niedoborów paliwa. Obecnie na dystrybutorach wielu stacji w Polsce pojawiły się wywieszki z informacją o braku paliw. Czar prysł.
Różnica cen w Polsce i u naszych zachodnich sąsiadów jest tak duża, że problemem staje się turystyka paliwowa. Trudno, żeby było inaczej, skoro cena polskiego i niemieckiego paliwa różni się już od 2 do 2,50 zł na litrze.
Sytuacja może stać się jeszcze trudniejsza, bo kiedy zmotoryzowani próbują tankować na zapas w obawie przez dużym skokiem cen, aktualne cykle dostaw przestają wystarczać i rzeczywiście dochodzi do braku paliw. Ale czy po 15 października na pylonach pojawia się wyższe ceny? I jak dużo zapłacimy?
Jak informuje portal e-petrol.pl, wrzesień skończyliśmy poniżej poziomu 6 zł/l zarówno dla benzyny, jak i Diesla. Niskie ceny będą się utrzymywać dalej, bo nastroje Polaków przed wyborami muszą być dobre. Obecne hurtowe ceny paliw w Polsce są dużo niższe niż przed rokiem o tej samej porze, a prognozy e-petrol.pl wskazują, że pozostaną takie nawet przez kilkanaście dni.
Tymczasem notowania ropy Brent nie pozostawiają złudzeń co do tego, co nas czeka. Pod koniec zeszłego tygodnia cena surowca na giełdzie w Londynie zbliżyła się do 98 dolarów. Cena będzie prawdopodobnie dalej zwyżkować ze względu na ograniczenia w dostawach surowca z krajów współpracujących w ramach OPEC+ oraz wprowadzonego niedawno zakazu eksportu paliw z Rosji. Gdyby ceny nie były sztucznie zaniżane, płacilibyśmy od 1,30 zł do 1,40 zł drożej za litr benzyny i Diesla.
Polska nie ucieknie przed podwyżką cen, a naciski polityczne mogą powstrzymywać prawa rynku tylko przez pewien czas. Według portalu money.pl, który zapytał o nadchodzące ceny ekspertów branży, po wyborach za litr benzyny będziemy płacić od 6,87 do 7,07 zł, a za ropę od 7,29 do 7,59. Docelowo ceny powinny wzrosnąć o 1 zł za benzynę i 1,20 zł za ropę, o ile nie pojawią się inne okoliczności. Zmiany będą zapewne stopniowe, aby Polacy nie przeżyli szoku cenowego. Jedno jest pewne. Będzie drożej.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeI tak ma byæ, jeszcze bêdzie za 30 z³, tak jak chleb. W d... siê Polakom przewraca, na rowery i autobusy i tramwaje. Samochody i motocykle to dla Niemców i Francuzów nie dla was. Jak chcecie ...
OdpowiedzNo i dobrze. T³uste dupy na rowery. Zielona matka ziemia cierpi. Smog wyjeba³o poza skalê, jak rtêæ w Odrze. Odczyty s± najwy¿sze w historii pomiarów!
OdpowiedzOdezwa³ siê ten co kocha szybk± jazdê samochodem
Odpowiedz