tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Testy MotoGP 2023 w Portimao. Przewaga Ducati mo¿e byæ pozorna [ANALIZA]
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Testy MotoGP 2023 w Portimao. Przewaga Ducati mo¿e byæ pozorna [ANALIZA]

Autor: Mick Fia³kowski 2023.03.15, 18:28 Drukuj

Ostatnie przedsezonowe testy przyniosły kolejne cenne wnioski przed startem sezonu MotoGP. Wygląda na to, że dominacja Ducati wcale nie jest przesądzona. Dlaczego tak sądzę? Nad czym poszczególni producenci pracowali przez dwa dni w Portimao? Oto analiza.

Na papierze, dla rywali, wygląda to fatalnie, bo testy w Portugalii na pierwszych ośmiu pozycjach zakończyło siedmiu zawodników dosiadających motocykli Ducati. Ósmego, Fabio Di Giannantonio, zabrakło tam pewnie tylko dlatego, że pierwszego dnia zaliczył wywrotkę, nabawił się wstrząsu mózgu i w niedzielę nie pojawił się na torze.

NAS Analytics TAG

Co gorsza, zawodnicy Aprilii, którzy przecież tak mocno naciskali na rywali na Ducati podczas testów w Malezji, tym razem znaleźli się dopiero w środku stawki i mieli trochę problemów, a poza pierwszą dziesiątką znów wylądowali motocykliści Hondy.

Czy wszystko to oznacza, że czeka nas absolutny pogrom i totalna dominacja zawodników Ducati? Co ciekawe; wcale nie!

Zacznijmy jednak faktycznie od tego, co działo się w garażach ekip Ducati, a pierwsza wiadomość nie jest dobra dla rywali. Pecco Bagnaia czuje się na nowym Desmosedici jak ryba w wodzie i jak sam przyznał, jest gotowy do walki o zwycięstwo.

Potwierdza to nie tylko jego kapitalne, najszybsze okrążenie całych testów, ale również dwie świetne symulacje wyścigów sprinterskich. Równie dobrze nie czuje się za to jego zespołowy kolega, Enea Bastianini, ale Włoch zrobił mimo wszystko w Portugalii wyraźne postępy.

Dużo mocniejszy wydaje się jednak Jorge Martin i to chyba właśnie on będzie, przynajmniej na początku sezonu, głównym rywalem obrońcy tytułu. Przynajmniej moim zdaniem.

Największą niewiadomą jest Johann Zarco. Francuz przez całą zimę miał wyraźne problemy, ale ostatniego dnia wyskoczył jak Filip z konopi i zakończył testy z drugim czasem, a także z bardzo dobrym tempem wyścigowym. Czy faktycznie dokonał przełomu na ostatniej prostej testów? Przekonamy się w niedzielę, za dwa tygodnie.

Bardzo dobre tempo, zarówno kwalifikacyjne, jak i wyścigowe, mają także obaj podopieczni ekipy Valentino Rossiego, choć jednocześnie obaj martwią się także zużyciem opon na długim dystansie. Szybki w Portimao był także Alex Marquez, ale Hiszpan zaliczył podczas testów aż dwie wywrotki.

Tak czy inaczej Ducati zdecydowanie rozdaje na tym etapie karty, a tempo motocykli Desmosedici na okrążeniach kwalifikacyjnych wydaje się poza zasięgiem, ale pod względem tempa wyścigowego nie jest już tak różowo.

Niedziela w Portimao pokazała, że zarówno Fabio Quartararo, jak i nawet Marc Marquez, są w stanie nawiązać walkę o podium - przynajmniej w wyścigu sprinterskim, choć obaj mówią, że są jeszcze daleko od czołówki.

Bardzo równe tempo mają także tacy zawodnicy jak Vinales, a nawet Brad Binder na KTM-ie, dlatego wygląda na to, że przynajmniej sobotnie wyścigi sprinterskie będą szalenie wyrównanie i wcale nie upłyną pod znakiem dominacji Ducati. Oby!

Niestety rywale nadal mają sporo problemów. Aprilia wciąż nie udostępniła swoim zawodnikom nowych, mocniejszych silników. Te zadebiutują dopiero podczas pierwszej rundy w Portugalii, a to dość ryzykowne podejście. Włoska marka podczas testów pokazała za to nowy pakiet aero, ze skrzydełkami montowanymi do przedniego zawieszenia.

Aleix Espargaro miał jednak z tak ekstremalnym dociskiem tak duże problemy, że prosto z testów poleciał na operację drętwiejącego przedramienia do Barcelony. Z pewnością czeka go trudny początek sezonu. Bardzo pewny siebie wydaje się za to Maverick Vinales, ale wszyscy dobrze wiemy, jak to z nim jest.

Perypetie z aerodynamiką miała także w Portugalii Yamaha, która przygotowała nowe owiewki, ale te nie przeszły odbioru technicznego i nie wyjechały na tor, bo zwyczajnie były za szerokie.

Zespół postanowił więc przetestować dla porównania pakiet z poprzedniego sezonu i co się okazało? Wszystkie problemy ze słabym tempem na nowym oponach zniknęły, jak ręką odjąć. Wściekły w sobotę, w niedzielę Quartararo był zachwycony, pokazując po drodze bardzo dobre tempo kwalifikacyjne i wyścigowe.

Po testach Francuz podkreślił, że Yamaha wprowadziła zimą zbyt dużo nietrafionych zmian. Powrót do starego motocykla, choć z nowym, mocniejszym silnikiem, okazał się zbawieniem, ale to przecież nie rozwiązuje problemów, które trapiły M1-kę rok temu.

Yamaha była zwyczajnie za wolna i o ile nowy silnik może rozwiązać ten problem, o tyle pozostaje jeszcze kwestia zbyt szybkiego zużywania tylnej opony i przegrzewania przedniej, szczególnie podczas jazdy za kimś.

Póki co Quartararo jest jednak zadowolony, a jego tempo pokazuje, że powinien być w stanie walczyć o podium. Moim zdaniem Yamaha jest bliżej niż może się wszystkim wydawać, ale decydujące odpowiedzi poznamy dopiero w niedzielę, na dystansie pełnego wyścigu. Tego samego nie można powiedzieć o Franco Morbidellim, który nadal zawodzi na całej linii.

Podczas gdy Yamaha dokonała przełomu na ostatniej prostej, pewnych postępów w niedzielę dokonała chyba również Honda. Owszem, Marc Marquez cały czas mówi, że może liczyć co najwyżej na walkę o miejsca pomiędzy piątym a dziesiątym, ale jego tempo podczas symulacji sprintu było bardzo obiecujące. Hiszpan nie pokazał także wszystkiego, jeśli chodzi o przejazdy kwalifikacyjne, dlatego znów; mam wrażenie, że będzie bliżej, niż sugerują testy. Pytanie, czy wystarczająco blisko, aby o podium powalczyć także w niedzielę. Póki co takie wyniki są chyba poza zasięgiem Joana Mira, który cały czas nie może odnaleźć się na RC213V. Dużo lepiej na Hondzie czuje się jego były kolega z Suzuki, Alex Rins z ekipy LCR.

Najgorzej prezentuje się obecnie KTM. Brad Binder na szybkim kółku wskoczył co prawda na dziewiąte miejsce, ale sam przyznał, że pojechał na absolutnym limicie. Pocieszający wydaje się fakt, że Binder czuje się nieco lepiej na szybkich, kwalifikacyjnych przejazdach, które rok temu było jego głównym problemem.

Niestety jest to okupione dość dużym ryzykiem wywrotki. Co gorsza, wyścigowe tempo RC16 pozostawia sporo do życzenia, dlatego póki co nic nie wskazuje na to, aby KTM faktycznie był w stanie walczyć na początku roku o podia.

Po ostatnich testach sytuacja w stawce wygląda dość jasno. Tak, Ducati jest na czele i wydaje się gotowe, aby rozdawać dość mocne karty. Mam jednak wrażenie, że rywale są dużo bliżej, niż sugerowałyby to wyniki jazd w Portimao. Jak blisko?

Tego nie dowiemy się podczas sprintu, a dopiero w następną niedzielę, na pełnym dystansie Grand Prix. Niezależnie od tego, kto będzie na czele, wszystko wskazuje na to, że walka będzie naprawdę zacięta!

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê