Pojazdy elektryczne powoduj± wiêcej zdarzeñ drogowych. Problem tkwi w jednej z zalet
Samochody i motocykle elektryczne są promowane jako zbawienie dla środowiska, ale jednocześnie mogą być koszmarem firm ubezpieczeniowych. Tak wynika z raportów towarzystwa ubezpieczeniowego AXA. Kierowcy są jednak z takich samochodów bardzo zadowoleni.
Sytuacja związana ze statystykami szkodowości pojazdów elektrycznych jest bardzo ciekawa. Już w sierpniu 2019 r. szwajcarski oddział AXA wskazywał, że kierowcy luksusowych samochodów elektrycznych oraz elektrycznych SUV-ów powodują 40 proc. więcej zdarzeń niż kierowcy spalinowych odpowiedników. Lepiej sytuacja wyglądała w przypadku małych samochodów, gdzie odnotowano spadek na poziomie 10 proc. Już wtedy wskazywano na fakt, że już od samego dołu kierujący ma do dyspozycji maksymalną moc i moment obrotowy. Jeżeli dodamy do tego przyzwyczajenia z samochodów spalinowych, to mamy gotowy przepis na wypadek.
W 2022 r. ponownie podjęto temat szkód powodowanych przez kierowców samochodów elektrycznych i wyszło, że kierujący elektrykami powodują 50 proc. więcej zdarzeń niż kierujący samochodami spalinowymi. Dodatkowo fakt, że samochody elektryczne są ciężkie, sprawia, że szkody są bardziej dotkliwe. Jednocześnie 98 proc. spośród 1200 właścicieli elektryków stwierdziło, że nie zamierza wracać do silnika spalinowego. Dalej AXA wskazuje, że zderzenie samochodu elektrycznego o masie 2 ton z mającym 10 lat samochodem spalinowym zwiększa aż o 20 proc. ryzyko powstania obrażeń u podróżujących tym drugim.
Wreszcie mamy kwestię stłuczek, gdzie z pozoru błahe uderzenie w murek czy słupek może doprowadzić do uszkodzenia napędu lub baterii umieszczonych na płycie podłogowej, a więc koszty likwidacji takiej szkody są znacznie wyższe niż przy samochodzie spalinowym. W przypadku motocykli elektrycznych niestety nie przeprowadzono takich badań, ponieważ jest ich zbyt mało w poszczególnych krajach, ale można przyjąć, że wnioski byłyby podobne. Przy jednośladach elektrycznych powiedzenie, że trzeba odkręcać manetkę z głową, jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ niska masa i atomowe przyspieszenie w nieodpowiednich rękach mogą być przepisem na tragedię.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze