tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 MotoGP - Grand Prix Czech na torze w Brnie
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

MotoGP - Grand Prix Czech na torze w Brnie

Autor: Jarek Benito Czech 2017.08.07, 17:11 1 Drukuj

Wakacje się skończyły i czas wracać do roboty. Dla wielu z nas, to przykre stwierdzenie po urlopie, lecz gdy łączysz pracę z pasją, to słowa nie mają racji bytu. Zdecydowanie można tak powiedzieć o zawodnikach MotoGP, którzy rozpoczęli drugą część sezonu 2017 na czeskim torze Brno.

 Tor naszych południowych sąsiadów cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Wśród tych ostatnich jest duża grupa, która decyduje się na osobiste uczestnictwo w tej rundzie i dopingowanie swoich idoli z trybun krętego toru. Tak było i tym razem. My także tam byliśmy, ale do tego powrócimy w odrębnym artykule, gdyż liczba tematów i materiałów jest wprost gigantyczna.

Piątkowe treningi rozpoczęły się w deszczu. Na mokrej nawierzchni świetnie radził sobie Johann Zarco, wykręcając najlepszy czas, lecz zaraz za nim byli Marquez i Lorenzo. Jorge na Ducati w deszczowych warunkach tak wysoko? Jednak da się. Co prawda, to wynik osiągnięty na krótkim dystansie i w warunkach wyścigowych ciężki do uzyskania, lecz widać mocną poprawę. Przy takiej aurze, moc silnika nie gra już głównej roli, a na dobry rezultat składają się zdecydowanie umiejętności zawodnika w połączeniu z odpowiednim ustawieniem motocykla.

Drugi trening to już iście letnia aura i czasy zdecydowanie lepsze. Dovizioso, przed Folgerem i Petruccim. Folger ma smaka na wysokie pozycje, po niewątpliwym sukcesie w domowym wyścigu na Sachsenring. Lecz drugi trening jest zwykle przeznaczony na testowanie sprzętu i ustawień, więc niekoniecznie wskazuje faworytów weekendu.

Sobota, trzeci trening, to już czołówka stawki. Marquez, Pedrosa i Rossi. Dalej Vinales, Dovizioso i Crutchlow. 14 zawodników mieści się w jednej sekundzie.

Przyszedł czas na wyczekiwane kwalifikacje. Szczęśliwie dla wszystkich odbyły się na suchym torze i po Q1, do drugiej części walki o pozycje startową przechodzą Petrucci i Bautista.

Gorące Q2. Temperatura powietrza - 30st. , asfaltu 48 st., Atmosfera na trybunach - fenomenalna.

Walka do ostatniej sekundy, lecz niepokonanym okazał się Marc Marquez, który powtórzył swój wyczyn z ubiegłego roku i ustawi się do niedzielnego startu na pierwszej pozycji. Obok niego bożyszcze kibiców - Valentino Rossi i drugi z ekipy Repsol Honda - Dani Pedrosa.

Druga linia - Dovizioso, Crutchlow i Lorenzo. Trzecia - Vinales, Petrucci, Bautista. Dziesiątkę zamyka Johann Zarco, przed Aleixem Espargaro i Lorisem Baz’em.

W niedzielę byliśmy świadkami uhonorowania legendy MotoGP - Angela Nieto, który zmarł po nieszczęśliwym wypadku na quadzie. Wielka strata w kręgu motocyklowym. Ekipy uczciły ten fakt minutą ciszy na prostej startowej.

 Wybija godzina 14:00.

Motocykle gotowe do startu na mokrym torze, obute w opony typu "wet". Po kilku chwilach tor zaczyna przysychać i czekamy na pierwszych zawodników, którzy zdecydują się na zmianę motocykla. Marc Marquez zjechał po drugi motocykl, co się później okazało, głównie za sprawą źle dobranych opon deszczowych, na których motocykl się źle prowadził. Ten ruch okazał się szczęśliwy, gdyż po powrocie na tor, ten momentalnie wysychał, by po chwili dać młodemu Hiszpanowi warunki do pełnego wykorzystania "łysych" opon w swojej Hondzie. Widząc ten krok Marqueza, inni zawodnicy zaczęli robić to samo… oprócz Rossiego, który zbyt długo (jak zwykle) uciekał na oponach deszczowych, tracąc finalnie dystans do czołówki, po powrocie na drugiej maszynie.

Szczęścia w boksie nie mieli również inni zawodnicy. Lorenzo wrócił po drugi motocykl, który jeszcze nie był gotowy, co przyczyniło się do gigantycznej straty i finalnie piętnastej pozycji na mecie.

Iannone zaliczył drobną wywrotkę przed swoimi mechanikami.

To jednak wydarzyło się za sprawą ekipy Aleixa Espargaro, którego wypuszczono z boksu chwilę za wcześnie, a ten zajechał drogę Iannone, który zahaczając o tylne koło Aprilii, zaliczył glebę.

Starszy z braci Espargaro został przez to ukarany karą 3 pozycji na mecie.

Wracamy na prawie suchy tor i podziwiamy wspaniałą ucieczkę Marca Marqueza, który zdobywa zwycięstwo z przewagą ponad 12 sekund nad swoim kolegą z zespołu Danim Pedrosą.

Podium uzupełnia Maverick Vinales. Zdobywcy podium dedykują ten wyścig Angelowi Nieto.

Czwarte miejsce dosłownie wywalczył Rossi, który w pięknym stylu odrabiał straty po zbyt długim sprincie na deszczówkach. Crutchlow dojechał jako piąty, przed Andreą Dovizioso i Danilo Petruccim.

Reszta stawki jechała, można stwierdzić poprawnie i bezpiecznie, bez większej walki. Iannone gonił Barberę przez kilka kółek i w końcu go wyprzedził. Hector miał pewnie problemy z silnikiem, przynajmniej takie mieliśmy wrażenia słysząc jak dziwnie pracuje jego Ducati już w początkowej fazie wyścigu. Jego zespołowy kolega rozbił swój motocykl wjeżdżając na "stadion" (część toru, z sekwencją zakrętów zwaną Omega), tuż przed naszymi oczami. Bautista również skończył zmagania na poboczu, a grupę pechowców uzupełnił Bradley Smith. Ten ostatni jednak za sprawą awarii mechanicznej swojego KTMa. To również miało miejsce przed tłumem kibiców na stadionie, dwa okrążenia przed końcem.

Wyniki wyścigu MotoGP

Tabela po 10 wyścigach z 18 w sezonie

Wyścig Moto2 był przerwany ze względu na mocny deszcz, gdzie przed czerwoną flagą czołówka prowadziła w kolejności: Pasini, Morbidelli, Oliveira, lecz wznowiony wyścig potoczył się zupełnie inaczej, dając zwycięstwo Thomasowi Luthiemu, który przekroczył linię mety prawie 5 sekund przed Alexem Marquezem i kolejne 7 przed Miquelem Oliveirą.

Jako ciekawostka - przyrodni brat Valentino Rossiego - Luca Marini dojechał czwarty, więc tuz za podium, jak starszy brat.

Podium Moto3, to wygrana Hiszpanów nad Włochami - Joan Mir, Romano Fenati, Aron Canet.

Wspaniały weekend w Czechach. Piękne wyścigi i gigantyczna dawka emocji, również, a może nawet przede wszystkim, za sprawą podziwiania tego "cyrku" na własne oczy. Do tego jednak wrócę w kolejnym artykule, gdzie będę chciał się skupić nad atmosferą wyścigów "od kuchni", gdyż przez trzy dni biegałem gdzie się dało i za kim się dało, by przedstawić wam działanie mechanizmu MotoGP trochę z innej strony. Będzie trochę znanych twarzy, wizyty w boksach i ciekawostki techniczne.

Zachęcam was również do obejrzenia relacji nakręconych na żywo, które udało mi się zrealizować w trakcie ostatniego weekendu, a przy okazji pozdrawiam wszystkich polskich kibiców poznanych na trybunach i Camp Start.

Do następnego wyścigu.

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê