tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Kawasaki najszybsze na testach w Australii. Finalne testy WorldSBK przed startem sezonu
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Kawasaki najszybsze na testach w Australii. Finalne testy WorldSBK przed startem sezonu

Autor: Jarek Benito Czech 2018.02.20, 15:08 Drukuj

Już w najbliższy piątek startuje karuzela o nazwie SBK MOTUL FIM Superbike World Championship. W końcu, po tak długiej przerwie zimowej, zaczniemy od wyścigu na Wyspie Filipa w Australii, więc nocki będą zdecydowanie zarwane. Ale zanim zaczniemy się delektować pierwszym weekendem wyścigowym sezonu 2018 motocykli produkcyjnych, zapoznajcie się z przebiegiem finalnych testów, które odbyły się w poniedziałek i wtorek, również na australijskim obiekcie Phillip Island Grand Prix Circuit.

WorldSBK-Motul logo

Advertisement
NAS Analytics TAG

Poniedziałek zakończył się niewątpliwym sukcesem Marco Melandriego na Ducati.

Wykorzystał pecha zawodników Kawasaki, którzy zgodnie rozbili swoje motocykle w 11 zakręcie, a Włoch wykręcił najlepszy czas dnia. Jak powiedział Sykes, wywrotki są rzeczą normalną, gdy szukasz granicy i jedziesz na maksa. Obaj wyszli z tego bez szwanku. Miejsca w pierwszej trójce jednak zachowali.

Czwarte miejsce dla debiutującego na Hondzie Leona Camier.

Jest on moim czarnym koniem tego sezonu. Może nie zdobędzie jeszcze tytułu, ale powalczy z czołówką. Już na MV Aguście potrafił pokazać swój potencjał, a w zestawieniu z Firebladem, który został zdecydowanie mocno poprawiony przez inżynierów Hondy, prezentuje się zacnie już od pierwszych minut jazdy nowym dla siebie motocyklu. Za trójką Brytyjczyków, uplasował się Michael Van Der Mark na Yamashe, a tuż za nim Xavi Fores na Ducati z ekipy Barni.

 

Saved it or not?🤷🏼‍♂️. Another good day on track! Race weekend is next!

Post udostępniony przez Michael van der Mark (@michaelvdmark) Lut 19, 2018 o 11:28 PST

Aprilia w rękach Eugena Laverty na siódmej pozycji, przed Alexem Lowesem i Jordi Torresem na MV Aguście. Chaz Davies dopiero dziesiąty, a za nim powracający po kilku latach w MotoGP - Loris Baz na BMW.

Warunki podczas poniedziałkowych testów nie były łatwe, gdyż tor był potraktowany nocnymi opadami. Poza tym, tor na wyspie, zaraz przy linii brzegowej oceanu charakteryzuje się iście morskimi warunkami i silny wiatr, czy mewy wyróżniają ten obiekt w całym kalendarzu wyścigowym.

Drugi i zarazem ostatni dzień testów, na trzy dni przed startem sezonu 2018 - wtorek.

Pogoda jest zdecydowanie lepsza, a większość zawodników poprawiło swoje wyniki. Jonathan Rea wraca na szczyt, pokazując zarazem, jaki ma wielki apetyt na czwarty z rzędu tytuł mistrzowski.

 

🙌🏻 @krt_worldsbk is ready for 2018! | #WorldSBK #motorsport #2018

Post udostępniony przez WorldSBK (@worldsbk) Lut 8, 2018 o 12:42 PST

Tom Sykes traci do swojego kolegi zespołowego aż 0,2 sek. i zajmuje drugie miejsce, Melandri utrzymuje dobre tempo i zamyka pierwszą trójkę, choć traci do prowadzącego prawie pół sekundy.

Kolejno Laverty, Fores, Van Der Mark ciasno, również w granicach 0,5 sek. za Kawasaki z numerem "1".

Lowes, Camier, Baz i Savadori zamykają pierwszą dziesiątkę i mieszczą się w jednej sekundzie straty. Tuż za nimi Chaz Davies, który jak na razie nie może się odnaleźć na dobrze mu znanym Ducati i trzyma się z dala od czołówki.

Razgatlioglu jest najlepszy z debiutantów. Hernandez nie rozkręcił się zbytnio na testach MotoGP i zajmuje dopiero 17. miejsce. Jacobsen jeszcze się uczy jazdy na litrze i stąd dopiero 20. pozycja.

Poniżej połączone wyniki obu dni testów na Phillip Island.

Philip Island WSBK Test 2018

Na koniec kilka ciekawostek.

Nowy sezon i nowe zasady.

Zmiany w limitach obrotów silników dla czołowych ekip.

Organizator SBK MOTUL FIM Superbike World Championship - Dorna wprowadził ograniczenie limitów dla silników czołowych ekip, by wyrównać szanse słabszych zespołów i tym samym Kawasaki musi zejść z 15,200 obrotów, do zaledwie 14,100. To ma spowolnić zawodników, co zdecydowanie nie podoba się samym teamom. Protesty z ich strony są w pełni zrozumiałe, gdyż inżynierowie ciężko pracują nad rozwojem motocykli, producenci nie szczędzą na to pieniędzy, a ograniczenie przychodzi od organizatora. Czyżby schemat zaczerpnięty z Formuły 1? Ponad to, jeśli kierowcy Kawasaki, nie tylko Rea i Sykes, lecz również reprezentanci innych ekip dysponujących zielonymi Japończykami zdominują stawkę w pierwszych trzech rundach, będą musieli zejść z obrotami o kolejne 250. Pere Riba - szef zespołu Kawasaki mówi wprost, iż jest w Superbikeach od zawsze. Ścigał się, a teraz pracuje nad rozwojem motocykli i chce zdrowego sportu, bez ułatwień dla słabszych i polityki. Ograniczenia wprowadzane w produkcyjnych motocyklach są strasznie trudne, gdyż bazują na motocyklach dostępnych dla każdego, a ograniczanie ich osiągów jest zwyczajnie bez sensu i nie fair. Co by się stało w MotoGP, gdyby  po wygraniu kilku wyścigów, nagle ktoś podszedł to Marqueza, czy Rossiego z informacją, iż są zmuszeni ograniczyć osiągi ich motocykli? Trudno się z nim nie zgodzić.

Australijska runda, to pasmo zwycięstw na motocyklach Ducati.

Na Phillip Island czerwone sprzęty wygrywały aż 22 razy, w latach 1991 - 2012. 58 razy stawali na podium, a w zeszłym roku zdobyli aż trzy oczka w tej tabeli, za sprawą dwukrotnego drugiego miejsca dla Chaza Daviesa i jednego trzeciego miejsca dla Marco Melandriego. Druga pozycja w tym zestawieniu przypada Kawasaki, a w szczególności Jonathanowi Rea, z łącznie 10 wygranymi, osobiście dowiózł ich aż 5. Aprilia na podium, z sześcioma zwycięstwami, potem Yamaha - pięć razy na szczycie i Honda - cztery. Zespół Hondy może się jednak poszczycić aż 27 miejscami na podium, co i tak stanowi mniej niż połowę dla Ducati. BMW bez zwycięstwa, lecz z trzema podiami. MV Agusta nie zdobywa w tej kategorii żadnego punku, a najlepszą pozycją legendarnej włoskiej marki było piąte oczko, co osiągnął Leon Camier w sezonie 2017. Mówimy oczywiście tylko o osiągnięciach na tym konkretnym, australijskim obiekcie.

Większość ekip stara się o dobry wizerunek swoich zawodników, oraz samych motocykli. W związku z tym, wprowadzają pewne zmiany graficzne, czy kolorystyczne.

Może drakońskich przemian nie ma, ale przyglądając się motocyklom przez ostatnie lata, można zaobserwować pewnego rodzaju ewolucję.

Francuski tor Magny-Cours z kontraktem do 2022 roku.

Wyścigi superbikeów odbywają się na tym fenomenalnym obiekcie od 2003 roku, a najwięcej emocji zasmakowaliśmy tak w roku ubiegłym, kiedy to Jonathan Rea po ukończeniu wyścigu na tym torze, zdobył jako pierwszy w historii, trzeci z rzędu tytuł mistrza świata.

Teraz, byle do piątku, a tak naprawdę do nocy z czwartku na piątek.

Też czekacie z niecierpliwością, jak ten młody fan wyścigów z filmu poniżej?

Czy ktoś jest w stanie zatrzymać zielonych?

Advertisement
NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Advertisement
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

motul belka 420
NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê