tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Jorge Martin zgarnął wszystko co tylko mógł w Malezji
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Jorge Martin zgarnął wszystko co tylko mógł w Malezji

Autor: Jarek "BENITO" Czech 2018.11.04, 21:52 Drukuj

Wyścig najmniejszej kategorii wyścigowej przebiegał jak zawsze bardzo dynamicznie. Kwestia tytułu mistrzowskiego zmieniała się praktycznie na każdym okrążeniu, lecz profesjonalizm i dojrzałość przyniosły oczekiwany efekt.

Jorge Martin wygrał przedostatni wyścig sezonu, zapewniając sobie tytuł mistrzowski w klasie Moto3.

NAS Analytics TAG

Startował z pole position, lecz pierwsza połowa malezyjskiej rundy nie była wcale taka kolorowa i pozycja Matina i Bezzecchiego wytyczała co chwilę inny scenariusz walki o nagrodę główną. Zawodnik jeżdżący w barwach Gresiniego był już na dziesiątej pozycji, a jego główny rywal prowadził przez kilka okrążeń na torze Sepang. Jednak w Moto3 pozycja na mecie często rozstrzyga się w ostatnim zakręcie finalnego okrążenia. Tym razem tak się jednak nie stało. Jorge po raz kolejny wyczuł odpowiedni moment i zaczął ucieczkę na cztery okrążenia przed końcem, by osiągnąć linie mety z przewagą ponad 3,5 sekundy nad Lorenzo Dalla Portą. Podium uzupełnił Enea Bastianini. Albert Arenas minął linię mety jako czwarty i brakło mu dosłownie kilku centymetrów, by znaleźć się na pudle.

Dopiero piąta pozycja Bezzecchiego pozbawiła go marzeń o tytule mistrza świata, lecz patrząc na jego poczynania na torze, wszystko jeszcze przed nim i w przyszłym sezonie może być głównym aktorem tego serialu. Jorge Martin miał bardzo podobny ubiegły sezon, gdzie w bieżącym roku jest już bardzo dojrzałym, myślącym i kalkulującym zawodnikiem.

Szóste miejsce zgarnął Di Giannantonio, zostawiając za sobą młodszego z braci Binderów - Daryna i Tonyego Arbolino. Dziewiąty finiszował Tatsuki Suzuki, o włos przed Niccolo Antonellim.

DrIB3OvWoAAX8Zf

Wielkim bohaterem wyścigu był Adam Norrodin. Malezyjczyk startował z pit lane i w pięknym stylu przedzierał się do przodu. Dwunaste okrążenie zamknął na siódmej pozycji, lecz dawka szczęścia się wyczerpała na ostatnim zakręcie, niewiele ponad jedno okrążenie przed końcem wyścigu. Przewrócił się i wrócił na tor tylko po to, by podziękować lokalnym kibicom za wsparcie. Finiszował jako ostatni. Wielka szkoda, gdyż odnotował z całą pewnością najlepszy awans w domowej rundzie.

Niestety zabrakło na mecie rewelacji australijskiej rundy i ucznia akademii Valentino Rossiego - Celestino Viettiego, który przekroczył granicę przyczepności i zakończył wyścig na poboczu. Jeszcze nie raz zabłyśnie.

DrIC3jMXgAET6gd

Jorge Marin ma zagwarantowany tytuł mistrza świata w klasie Moto3 i do zamykającego sezon wyścigu w Walencji wystartuje z przewagą 26 punktów nad Bezzecchim. Łzy szczęścia płynęły spod kasku i nie ma się czego dziwić. Ciężko pracował nad efektem końcowym. Brawo.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę