Ścigacz.pl

Indian nie ustaje w rozwoju wachlarza dostępnych wersji modelu FTR 1200. Tym razem producent szykuje wersję Champion Edition, która zapewne będzie nawiązywała do sukcesów amerykańskiej marki w wyścigach flat track.

Od 2021 roku rodzina FTR 1200 składa się z modelu bazowego, wersji S, wersji Rally oraz topowej wersji R Carbon. Choć FTR jest motocyklem typu naked, to ma dość nietypową charakterystykę i konstrukcję jeśli porównamy go z innymi przedstawicielami tej klasy. Mamy chłodzony cieczą silnik V-twin o maksymalnej mocy 123 koni mechanicznych, wyprostowaną pozycję, która zapewnia doskonałą kontrolę nad maszyną, a zbiornik paliwa umieszczono pod siedzeniem, co pozwoliło obniżyć środek ciężkości.

W dokumentach homologacyjnych motocykl widnieje jako FTR 1200 S Champion Edition, ale jego wymiary wskazują na to, że będzie on bazował na wersji Rally, ponieważ deklarowana długość to 2287 mm, a wersja S mierzy 2223 mm długości. To oznacza, że producent zastosuje koła o średnicy 19 cali z przodu i 18 cali z tyłu. Pozostałe wersje od tego roku mają koła o średnicy 17 cali i stąd różnice w długości motocykli. Podobnie wygląda kwestia szerokości motocykla, a ta ma wynosić 867 mm - czyli podobnie jak w modelu Rally. Masa motocykla z płynami i paliwem ma wynosić 236 kg - czyli o 4 kg mniej od FTR 1200 Rally, ale 3 kg więcej od wersji S.

Możemy spekulować o dodatkach, ale liczymy na elementy z włókna węglowego, wydech Akrapovic i oczywiście malowanie nawiązujące do modelu FTR 750, który dzieli i rządzi w wyścigach flat track.