Ścigacz.pl

Indian Chief przez lata wyróżniał się swoim stylem nawiązującym do tradycyjnych kształtów amerykańskiej marki. Teraz Polaris przygotował prawdziwą rewolucję i totalnie odmłodził wodza.

Nowy Indian Chief to prawdziwa stylistyczna i technologiczna terapia szokowa. O ile poprzedni Chief jawił się jako dostojny, ale mocny wódz, o tyle nowy Chief to motocyklowy odpowiednik Danny'ego Trejo. Kombinacja zgrabnej sylwetki i potężnego silnika Thunderstroke jest tak samo kontrowersyjna co ekscytująca. Polaris z przytupem zafundował odmłodzenie Chiefa na jego setne urodziny, choć stylistycznie motocykl poszedł w stronę walki z Harleyem.

Silnik Thunderstroke trafił tu w najlepszym wydaniu - czyli 116. Zapewnia on astronomiczny moment obrotowy wynoszący 162 Nm, co w połączeniu ze skróconym do 1626 mm rozstawem osi i masą wynoszącą 304 kg z płynami i paliwem zapewni atomowe doznania w kwestii przyspieszenia. Siedzenie znalazło się naprawdę nisko, bo zaledwie 662 mm nad ziemią. Zaraz po silniku, bohaterem drugiego planu jest zbiornik paliwa o pojemności 15,1 l.

Szkielet motocykla również uległ totalnej rewolucji. Rama, której z pewnością nie powstydziliby się inżynierowie Kamaza, kiedy kazano by im projektować motocykl, została zastąpiona rurową konstrukcją. Dzięki temu motocykl nie tylko jest lżejszy i krótszy, ale także ma być bardziej podatny na modyfikacje obejmujące jego konstrukcję. Z tyłu zniknął amortyzator powietrzny, a pojawiły się dwa amortyzatory z regulacją napięcia wstępnego sprężyny. Do tego mamy dwa tłumiki, oświetlenie LED, system bezkluczykowy, tempomat i trzy tryby pracy - Sport, Standard i Tour. Koła nowego Chiefa zostały ubrane w opony Pirelli Night Dragon.

Ciekawostką jest także pojawienie się zupełnie nowego Ride Command umieszczonego w zegarze o średnicy 101 mm. Na wyświetlaczu mamy dostęp do informacji o motocyklu, a także nawigacji. System daje możliwość sparowania z telefonem i zestawem słuchawkowym, co pozwoli na kontrolowanie muzyki i połączeń przychodzących z przycisków umieszczonych na kierownicy.

Nowy Chief będzie dostępny w kilku wersjach. W Dark Horse tradycyjnie mamy minimalizm, a także 19-calowe felgi, podnóżki zamontowane po środku motocykla i pojedyncze siedzenie. Chief Bobber Dark Horse to kierownica mini-ape, podnóżki umieszczone z przodu, a także 16-calowe felgi szprychowe. Super Chief Limited to bardziej klasyczna propozycja - mamy tu szybę, sakwy boczne, siedzenie pasażera, podesty, klasyczną kierownicę, felgi szprychowe o średnicy 16 cali, a także chromowany wydech.