Harley-Davidson poinformował, że sprzedał część powierzchni swojego kampusu w Milwaukee firmie, która produkuje napoje alkoholowe. Nowa działalność ruszy dopiero w przyszłym roku, a plany obu firm są bardzo ambitne. Przedstawiciele producenta motocykli podkreślają, że jest to część strategii rewitalizacji historycznej kwatery głównej amerykańskiej marki.

Siedziba główna marki Harley-Davidson mieści się w historycznym kampusie w Milwaukee. Od przyszłego roku pojawi się tam kolejna firma, a jest nią kraftowa destylarnia Central Standard Craft Distillery. Producent alkoholi chce stworzyć cały kompleks, a więc oprócz destylarni będzie też sklep i miejsce do degustacji. Firma chce również organizować wycieczki dla miłośników wysokoprocentowych trunków.

Cały kompleks Harleya w Milwaukee ma powierzchnię prawie 9 ha, a Central Standard Craft Distillery kupiła 6,7 tys. m kw., a więc 0,7 ha. W destylarni będą produkowane wódka, whiskey i inne alkohole. Nowa destylarnia ma mieć dwudziestokrotnie większą wydajność niż obecna.

- Uruchomiliśmy Central Standard Craft Distillery, żeby być częścią Milwaukee i rosnąć wraz z nim. Ta współpraca i rozszerzenie działalności potwierdzają naszą misję. Jesteśmy podekscytowani faktem, że ten zakup pomoże nam jeszcze bardziej zakorzenić się w mieście, które kochamy i pokazać zaangażowanie oraz zainwestować w społeczność Milwaukee - powiedział w komunikacie prasowym Pat McQuillan, współzałożyciel i prezes Central Standard Craft Distillery.

Firmy nie zdradziły, ile kosztowała cała transakcja. Harley ogłosił jedynie, że zamierza dalej inwestować w swój kompleks, gdzie niedawno otwarto Davidson Park. Całość ma służyć nie tylko jako siedziba amerykańskiej marki, ale również będzie miejscem, z którego skorzystają inne firmy oraz lokalna społeczność.