Marka Garmin kojarzona jest przede wszystkim z zegarkami sportowymi oraz zaawansowanymi licznikami rowerowymi. Tymczasem producent ma też ofertę dla sektora motoryzacyjnego, marine, a nawet lotniczego. Z nowym rokiem do oferty trafił radar zūmo™ R1, który można zamontować niemal w każdym motocyklu.

Rozwiązanie marki Garmin choć nie jest pionierskie, to pozwala zwiększyć bezpieczeństwo tych, którzy mają motocykle bez radarów z dodatkowymi systemami ostrzegania. W 2021 r. podobne rozwiązanie zaprezentowała firma Ride Vision. Jednak nikt nie podjął rękawic, aż do teraz.

Radar Garmin zūmo R1 składa się z urządzenia głównego, umieszczanego z tyłu motocykla, umieszczanych na kierownicy świateł, które informują o pojazdach znajdujących się w martwym polu, a także jednostki sterującej. Całość jest wykonana w kompaktowej formie. Do tego wszystkie elementy zestawu są wodoodporne i pyłoszczelne zgodnie z normą IP67.

Jak informuje producent, kąt pracy radaru w poziomie wynosi 170 stopni. Urządzenie może wykrywać pojazdy znajdujące się w odległości do 60 m od motocykla. Może też wykryć pojazdy z różnicą prędkości do 55 km/h. Ostrzega o pojazdach znajdujących się w martwym polu oraz nadjeżdżających pojazdach. Dzięki temu motocyklista będzie wiedział, co dzieje się wokół motocykla.

Obraz z radaru może być wyświetlany na ekranie smartfona lub nawigacji zūmo XT2. Jest też opcja ostrzeżeń głosowych, jeżeli zostanie sparowany zestaw słuchawkowy. Dodatkowe światła zamontowane na kierownicy lub lusterkach służą do ostrzegania przed pojazdami znajdującymi się w martwym polu z lewej lub prawej strony jednośladu.

Informacje na temat zestawu pojawiły się już na polskojęzycznej stronie marki Garmin. Znana jest również cena. Ile będzie kosztować ta przyjemność? Za zestaw zapłacicie 2579 zł. Czas oczekiwania wynosi od 5 do 7 tygodni, więc jeszcze zdążycie przed sezonem. Na zamieszczonym niżej filmie możecie zobaczyć, jak to działa w praktyce.