Ścigacz.pl

Półaktywne zawieszenie w motocyklu znacznie podnosi komfort jazdy i ułatwia dobranie odpowiednich ustawień. Teraz na trop zamontowania takiego udogodnienia w motocyklu wpadli Chińczycy. Współpracujący m.in. z KTM producent CFMoto przedstawił swój patent i trzeba przyznać, że dobrze kombinują, bo byłoby to pierwsze aktywne zawieszenie w jednośladzie.

Obecne na rynku systemy półaktywnych zawieszeń do motocykli bazują na informacjach odczytywanych z widelca i tylnego amortyzatora. To oznacza, że dopiero po wjechaniu np. na nierówną nawierzchnię komputer zmienia parametry pracy komponentów. Co prawda nie trwa to długo, ale w skrajnych przypadkach może sprawić, że jeśli ktoś nadmiernie ufa elektronice, to może się zdziwić. Dlatego warto przyjrzeć się patentowi CFMoto.

Szkice opublikowane w sieci bazują na turystycznym modelu 1250TR-G, który jest napędzany silnikiem od KTM i pojawił się na rynku w pierwszej połowie 2021 r. Patent na zawieszenie zgłoszono w 2022 r. Rozwiązanie proponowane przez CFMoto jest zbliżone do tych z branży samochodowej. Oprócz czujników w samym zawieszeniu motocykl jest dodatkowo wyposażony w kamerę. Ta przesyła obrazy do komputera sterującego pracą elektroniki. Ten interpretuje je i z wyprzedzeniem ustawia pracę zawieszenia.

Podczas zapowiedzi motocykl CFMoto 1250TR-G miał być wyposażony w półaktywne zawieszenie od austriackiego WP Suspension, ale ostatecznie do tego nie doszło. Wersja produkcyjna ma tradycyjne zawieszenie Marzocchi. Wygląda jednak na to, że Chińczycy nie tylko nie składają broni w tej kwestii, ale chcieliby nawet mieć autorskie rozwiązanie.