Fotoradary na mo¶cie Poniatowskiego - G³ówny Inspektorat Transportu Drogowego zaczyna traciæ cierpliwo¶æ
Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który jest odpowiedzialny za Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, włączył się do zamieszania z fotoradarami na moście Poniatowskiego.
Wojewódzki Mazowiecki Konserwator Zabytków przeprowadził w ubiegłym tygodniu kontrolę mostu Poniatowskiego, a jej elementem było między innymi sprawdzenie szaf, w których mają pojawić się fotoradary. Spór o nie trwa od maja - Zarząd Dróg Miejskich twierdzi, że dostał zgodę na postawienie szaf, a konserwator zabytków z kolei mówi, że owszem wydał zgodę na zainstalowanie urządzeń pomiarowych, ale miał to być odcinkowy pomiar prędkości, który można zamontować z użyciem już istniejącej infrastruktury. Efektem sporu jest to, że szafy pełnią rolę straszaków oraz stanowią atrakcję dla graficiarzy.
Teraz do akcji nieśmiało wkracza Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który jest odpowiedzialny za lwią część sieci fotoradarów. Jak informuje PAP, Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD zwróciło się do konserwatora z prośbą o określenie, czy lokalizacje urządzeń zostały przez niego zaakceptowane po kontroli mostu. Wszystkiemu przygląda się także firma, która wygrała przetarg i już wyraziła chęć pomocy przy dokonaniu ewentualnych korekt, oczywiście odpłatnie. Fotoradary miały ruszyć z początkiem czerwca.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze