Fotoradar na zakręcie idiotów. Policja walczy z Inspekcją Transportu Drogowego
Policja chce, by przed sławnym zakrętem idiotów na obwodnicy Bielska-Białej stanął fotoradar. Jednak Inspekcja Transportu Drogowego, która zarządza lokalizacją tych urządzeń, nie widzi takiej potrzeby.
Zakręt idiotów to najniebezpieczniejsze miejsce w Polsce. W tym roku doszło tam już do stu wypadków, podobna liczba zdarzeń miała miejsce także w ubiegłym roku. Mimo wzorowego oznakowania, kierowcy nie stosują się do ograniczeń prędkości, zawodzą także umiejętności i stan techniczny pojazdów.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSYŁKA GRATIS »
Zdaniem policji w ograniczeniu skali wypadków na feralnym zakręcie pomogłoby zainstalowanie tam fotoradaru. Kierowcy nie obawiają się bowiem tak bardzo niebezpieczeństwa na drodze, jak zdobytych punktów karnych. Śląska policja ma w tej sprawie mocny argument - kilka lat temu GITD zainstalowała fotoradar w podobnym miejscu - tak zwanym zakręcie mistrzów w Katowicach, na zjeździe z drogi 86 na autostradę A4. Tam również dochodziło do wielu wypadków. Odkąd działa fotoradar, liczba niebezpiecznych zdarzeń wyraźnie spadła.
Zakręt idiotów jest miejscem o wiele bardziej niebezpiecznym. W ubiegłym roku zginęły tam cztery osoby, w tym roku pisaliśmy o tym miejscu kilka razy, ostatnio przy okazji niebezpiecznego wypadku dwóch motocyklistów.
Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który zarządza fotoradarami w Polsce, nie widzi jednak konieczności stawiania urządzenia na niebezpiecznym zakręcie.







Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeA pomyślał ktoś, że to może wina oznakowania? I to nie na tym konkretnym zakręcie, ale tego w całym naszym śmiesznym kraju? Podam przykład: w pobliżu miejsca gdzie mieszkam jest łącznica ...
OdpowiedzProszę o wyjaśnienie stwierdzenia "zakręt idiotów". Czy "zakręt idiotów", bo mają tam wypadki sami idioci, czy "zakręt idiotów", bo zaprojektowali go idioci ???
OdpowiedzJeżeli to wyłącznie sami idioci zapieprzają za szybko i wypadają na tym zakręcie, to dlaczego nie wypadają na każdym innym i dlaczego na każdym innym zakręcie nie ma po ponad 100 wypadków w roku? Przeciez idioci nie umieją dostosować prędkości, wiec powinni się wysypywać hurtowo na wszystkich zakrętach jak leci, a oni akurat na tym jednym... A może to coś jednak z samym zakrętem jest nie tak?
Odpowiedzno pomyśl logicznie, wierzę, że potrafisz. jak byś nazwał kierowców, którzy pomimo sporych ograniczeń i wiedzy, że ten zakręt wywiózł już w bandy tylu ludzi nadal szarżują tam jak opętani?
OdpowiedzPoważnie?? Faktycznie, to takie logicznie...
OdpowiedzNie no co Ty!!! W nazwie "zakręt idiotów" nie ma nic logicznego. Gdyby była logika to byłby jeden z wielu dziwnych, trudnych i niebezpiecznych zakrętów jakich jest wchooi. Natomist badania przyspieszenia grawitacyjnego, potencjału magnetycznego i entropii nagrzanego latem asfaltu wskazują, że nic się kupy nie trzyma. Wszyscy jadą poniżej 40km/h, a i tak obrażenia są takie jakby zapierdalali bezmyślnie. Ewenement Panie i lepiej niech cały boży Świat zacznie to cudo odwiedzać bo już niedługo z zakrętu idiotów zostanie zwykły węzeł drogowy. Pytanie tylko czy entropia, magnetyzm i przyspieszenie zadziałają na zjazdach ;P
Odpowiedz