Drastyczna podwy¿ka mandatów? Ministerstwo Infrastruktury ma inny pomys³
Trzykrotny wzrost kwoty najwyższego mandatu - z 500 do 1500 zł - takie posunięcie sugerowało w zeszłym roku Ministerstwo Infrastruktury. Dziś urzędnicy mają jednak inny pomysł - nieuchronność kary.
Kiedy w październiku 2019 roku Ministerstwo Infrastruktury sugerowało, że taryfikator mandatów jest już mocno nieświeży i przestał pełnić swoją dyscyplinującą rolę, na kierowców padł blady strach. Urzędnicy sugerowali bowiem, że maksymalny mandat powinien wynosić nie 500 zł jak dotąd, ale 1500 zł.
Przyzwyczajeni do swobodnego traktowania ograniczeń prędkości polscy kierowcy rozsiewali katastroficzne wizje bankructwa i sugerowali łupieżcze plany rządu. Tymczasem, jak podaje Rzeczpospolita, urzędnicy zmieniają front. Zamiast zwielokrotniać wysokość kar, chcą mocno poprawić egzekucję tych już wystawianych.
A z tym jest słabo. Jak pokazują statystyki ściągalności należności z mandatów, aż jedna trzecia ukaranych kierowców zaoszczędziła pieniądze. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka - od niewydolnych struktur samego GITD, przez zawiłe procedury ustalania sprawców wykroczeń i mętne przepisy, na podstawie których procedury są prowadzone, aż po lichą windykację.
Jaki zatem może być plan Ministerstwa Infrastruktury na poprawę sytuacji? Jednym z pomysłów jest zamiana mandatów z fotoradarów na kary administracyjne, nakładane na właścicieli pojazdów. W tym przypadku GITD mogłoby całkowicie pominąć procedurę ustalenia sprawcy i skierować pismo od razu do osoby skojarzonej z numerem rejestracyjnym pojazdu.
źródło: rp.pl
Komentarze 3
Poka¿ wszystkie komentarzeDo Darka : nie wyobra¿am sobie, ¿eby¶ by³ moim koleg±, bratem, ojcem lub synem.
OdpowiedzNawet nie jak to skomentowaæ. Pozdrawiam!
OdpowiedzZabrak³o "wiem".
OdpowiedzMandaty powinny byæ podniesione piêciokrotnie, a do tego zwiêkszona powinna byæ ilo¶æ kontroli drogowych. Tylko to ucywilizuje polskich kierowców, tak jak mia³o to miejsce np. w Czechach, czy na ...
OdpowiedzPlus oczywi¶cie przymusowe "czipowanie" Proli...
OdpowiedzMo¿e by³aby to i niez³a idea dla drogowych recydywistów. Na podobnej zasadzie dzia³aj± przecie¿ bransoletki dla przestêpców. Rozumiem, ¿e Twój wpis jest sarkastyczny i ma pokazaæ jaki jestem g³upi, a ja zwyczajnie chcia³bym, aby po polskich drogach je¼dzi³o siê tak, jak np. po skandynawskich. Kto mia³ tê przyjemno¶æ, ten wie o czym piszê. Efekty widaæ w statystykach ofiar i poszkodowanych na drogach. Pozdrawiam!
OdpowiedzJak ci totalniacy i socjali¶ci zawsze dbaj± o zdrowie i pieni±dze innych...
OdpowiedzSondowanie ile znios± niewolnicy?
OdpowiedzWystarczy je¼dziæ przepisowo, do czego i tak zobowi±zany jest ka¿dy kierowca. Ciekawe, ¿e jest spo³eczne przyzwolenie na ³amanie przepisów ruchu drogowego, co mo¿e doprowadziæ do utraty ¿ycia lub zdrowia, a nie ma np. akceptacji na kradzie¿y, gdzie pozbawiasz kogo¶ dóbr, a nie ¿ycia lub zdrowia.
OdpowiedzJak nie ma, jak ok. 60 % narodu g³osuje na socjalistów od lat?
OdpowiedzPolityka, to jednak do¶æ grz±ski grunt :) Ju¿ lepiej pozostaæ przy motocyklach i tak¿e lekko grz±skim (ale jednak nie tak bardzo) gruncie, jakim jest walka z "polskim stylem jazdy" Mam wielu znajomych za granic±, którzy czasami mnie odwiedzaj± i zawsze mówi±, ¿e uwielbiaj± Polaków ale zawsze groz± napawa ich je¿d¿enie po polskich drogach. A i tak wiêksz± czê¶æ dystansu pokonuj± autostradami i nie znaj± "miszczuw" dróg gminnych i powiatowych :) Pozdrawiam!
OdpowiedzFN ; "S³abi i nieudani niech sczezn±; pierwsza zasada naszej mi³o¶ci dla ludzi".
Odpowiedz