Czy UE cofnie zakaz silników spalinowych?
Europejska Partia Ludowa zamierza jeszcze w tym roku podjąć działania mające na celu zmianę przepisów dotyczących limitów emisji nowych pojazdów spalinowych. Według Dariusza Jońskiego, europosła KO, celem jest także rewizja zakazu rejestracji takich samochodów od 2035 roku.
Od 2035 roku w krajach Unii Europejskiej będzie obowiązywał zakaz sprzedaży nowych pojazdów spalinowych. Dozwolone pozostaną wyłącznie auta elektryczne i wodorowe. Decyzja ta zapadła 27 października 2022 roku i wzbudziła liczne kontrowersje.
Joński, koordynator EPL w komisji transportu PE, poinformował, że frakcja przyjęła dokument, który zawiera dwa kluczowe postulaty: rezygnację z naliczania kar za przekroczenie limitów emisji dla europejskich producentów samochodów od 2025 roku oraz rewizję rozporządzenia PE i Rady UE 2023/851, które skutkuje wprowadzeniem zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych w UE od 2035 roku. Europoseł podkreślił, że obecne cele mogą być zbyt ambitne i wymagają ponownej analizy. Jego zdaniem, należy zaprzestać karania europejskich producentów pojazdów, co ma zwiększyć konkurencyjność wobec wchodzących na rynek chińskich aut elektrycznych.
Debata na temat przyszłości europejskiego rynku motoryzacyjnego ma rozpocząć się w marcu. Joński wyraził przekonanie, że większość frakcji EPL popiera proponowane zmiany, a sprzeciw wśród innych ugrupowań będzie niewielki.
Już wcześniej polscy politycy oraz przedstawiciele rządu kwestionowali wprowadzenie unijnych regulacji. W 2023 roku Anna Moskwa, która wówczas piastowała stanowisko Ministra Klimatu i Środowiska, wyraziła wątpliwości co do zakazu sprzedaży aut spalinowych, uznając go za nierealistyczny w kontekście rozwoju elektromobilności. Podobne stanowisko zajęła premier Włoch Giorgia Meloni, która określiła decyzję Unii jako szkodliwą dla włoskiego przemysłu motoryzacyjnego. O problemach dotyczących zbyt pochopnej rezygnacji z pojazdów spalinowych mówił też unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton, ostrzegając jednocześnie przed możliwymi negatywnymi konsekwencjami dla zatrudnienia i przystępności cenowej pojazdów.
Czy Polska jest gotowa na rewolucję? Rodzimy przemysł motoryzacyjny odpowiada za 8 proc. PKB Polski, ale zarówno infrastruktura — przede wszystkim stacje ładowania prądem, jak i segment pojazdów BEV, jest marginalny względem tradycyjnych technologii. 12 lat to naprawdę niewiele, a eksperci obawiają się, że unijny zakaz sprzedaży samochodów spalinowych może przynieść w Polsce odwrotne od zamierzonych skutki rynkowe i niepewny efekt ochrony środowiska.
Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych do 2035 r. to jeden z elementów programu "Fit for 55", który stanowi bardzo ważną część tzw. Europejskiego Zielonego Ładu. Głównym celem jest zredukowanie emisji CO2 o co najmniej 55 proc. w stosunku do roku 1990. "Fit for 55" zakłada również, że 40 proc. produkowanej energii ma pochodzić z czystych źródeł.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze