Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu. Czy bêdzie dotyczyæ motocykli?
Jeśli wiązaliście nadzieje z możliwością czasowego wycofania pojazdu z ruchu wprowadzonego pakietem deregulacyjnym, możecie przestać się łudzić. Wycofanie z ruchu nie będzie dotyczyć motocykli.
Tak naprawdę, przywilej ten dotyczyć będzie bardzo wąskiej grupy samochodów osobowych. Nie skorzystają na niej właściciele pojazdów typowo sezonowych, czyli: kamperów, kabrioletów, czy jak już wspomnieliśmy motocykli. Nie będzie więc również możliwości czasowego obniżenia składki OC na okres nie użytkowania tych pojazdów. Żegnajcie oszczędności!
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSY£KA GRATIS »
Kto więc będzie mógł czasowo wycofać samochód z ruchu? Tylko właściciel pojazdu uszkodzonego. Ustawodawca założył, że tylko w przypadku, kiedy pojazd jest poważnie uszkodzony, tzn.: uszkodzone są elementy nośne jego konstrukcji, a naprawa jest czasochłonna, można skorzystać z przywileju wycofania go z ruchu na okres od 3 do 12 miesięcy i wystąpić o obniżenie składki OC. Wycofać będzie można pojazd nie częściej niż po upływie 3 lat od daty poprzedniego wycofania z ruchu.
Nie wiem jak wam, ale mnie to mocno śmierdzi. Samochód, który ma uszkodzone elementy nośne konstrukcji, których naprawa może zająć tak dużo czasu, powinien trafić tylko w jedno miejsce - na złom. Nawet najlepszy warsztat nie da bowiem gwarancji, że taki pojazd jest w pełni bezpieczny dla kierującego oraz innych uczestników ruchu.
Z drugiej strony, mam nieodparte wrażenie, że daje to zielone światło dla sprowadzania wraków z zagranicy i spokojne przywracanie im stanu "bezwypadkowego", co na pewno chętnie wykorzystają nieuczciwi handlarze. A nam, chcącym nabyć pojazd na rynku wtórnym, jeszcze bardziej utrudni zadanie, które już teraz, jeśli nie pojedzie się przed zakupem na przegląd do salonu, bywa ryzykowną ruletką.







Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze