tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 AMA Pro Motocross: wyniki przedostatniej rundy sezonu [VIDEO]
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

AMA Pro Motocross: wyniki przedostatniej rundy sezonu [VIDEO]

Autor: Dominika Jochymska 2020.10.05, 21:48 Drukuj

W miniony weekend Mistrzostwa Lucas Oil Pro Motocross odbyły coroczną wyprawę na najwyższej położony profesjonalny tor motocrossowy na świecie - Thunder Valley Motocross Park. To właśnie tam odbyła się przedostatnia runda sezonu 2020.

Gdy brama opadła do pierwszego wyścigu klasy 450, Adam Cianciarulo zgarnął holeshota, a tuż za nim jechali Chase Sexton i Zach Osborne. Cianciarulo był w stanie szybko zbudować kilkusekundową przewagę, w międzyczasie Sexton pozbył się Osborne'a, aby zapewnić sobie drugie miejsce.

NAS Analytics TAG

W drugiej połowie wyścigu Sexton zmniejszył przewagę Cianciarulo do mniej niż dwóch sekund. Cianciarulo odpowiedział i ponownie ustabilizował swoje prowadzenie. Na pięć minut przed końcem wyścigu Cianciarulo ledwo uniknął katastrofy, gdy na krótko stracił kontrolę nad swoim Kawasaki, co pozwoliło Sextonowi zmniejszyć różnicę do 1,5 sekundy. Po raz kolejny Cianciarulo był w stanie odbudować swoją przewagę. Poza tą dwójką Tomac, który wystartował jako szósty, dojechał do Osborne'a, wyprzedził go i awansował na trzecie miejsce.

Cianciarulo zdobył swoje czwarte zwycięstwo w wyścigu w sezonie, przekraczając linię mety o 2,6 sekundy przed Sextonem, a na trzecim miejscu znalazł się Tomac. Osborne zajął czwarte miejsce, a pierwszą piątkę zamknął Justin Barcia.

W drugim wyścigu to Marvin Musquin zgarnął holeshota przed Cianciarulo, ale Adam szybko dodał gazu i wyskoczył na prowadzenie, a za nim od razu pojechał Osborne. Musquin nadal tracił pozycje, gdy Max Anstie przejął trzecie miejsce i zostawił Musquina, aby zmierzył się z Tomakiem w walce o czwarte miejsce. Tomac rzucił się i przeleciał obok Musquina i Anstie, aby z biegu przejść z piątego na trzecie miejsce.

Po pracowitym pierwszym okrążeniu Cianciarulo był w stanie wypracować sobie przewagę nad Osbornem, a Tomac gonił ich z trzeciego miejsca. Pierwsza trójka jechała w dystansie zaledwie kilku sekund, a po kilku okrążeniach Tomac zaczął wywierać presję na Osborne'a. Skutecznie przejął drugie miejsce na nieco ponad 10 minut do końca wyścigu. Z tego miejsca Tomac patrzył już tylko przed siebie i zaczął przymierzać się do ataku na swojego kolegę z drużyny, aby objąć prowadzenie. Niesiony dopingiem kibiców, Tomac wyprzedził i przejął kontrolę nad wyścigiem. Następnie tandem Kawasaki odjechał od Osborne'a. Tempo pierwszej trójki było tak imponujące, że liderzy cieszyli się ponad 10-sekundową przewagą nad czwartym zawodnikiem. Na zaledwie kilka minut do końca wydawało się, że Tomac pewnie wygrał, ale jego tempo spadło, gdy zdawał się zmagać z czymś w swoim motocyklu, co pozwoliło Cianciarulo odbić prowadzenie. Tomac zwolnił na krótko i przegrupował się, aby odbudować swoją przewagę.

Tomac odzyskał prędkość i około pięciu sekund przewagi, Cianciarulo był zmuszony radzić sobie z presją nałożoną przez  późną szarżę Osborne'a. Bezpośredni rywale z tabeli byli w odległości kilku długości motocykla od siebie, gdy Cianciarulo omal nie rozbił się po tym, kiedy maszyna omal mu nie odjechała podczas lądowania po skoku. Urzymał swoje Kawasaki na dwóch kołach, ale to pozwoliło Osborne'owi zająć drugie miejsce. Później jeszcze Cianciarulo wykonał ostatnią szarżę na Osborne'a, ale na zjeździe nie wyhamował motocykla, zetknął się z Osbornem, co chwilowo wyrzuciło go z toru. Tomac wygrał wyścig numer dwa z przewagą 8,9 sekundy nad Osbornem. Cianciarulo dojechał trzeci.

Tomac (3-1) i Cianciarulo (1-3) zakończyli rundę z identycznymi wynikami w wyścigach, jednak dzięki zwycięstwu w finałowym wyścigu to Tomac zdobył drugie zwycięstwo w sezonie. Osborne zajął trzecie miejsce z wynikiem 4-2.

- Super dzień w Kolorado. Bardzo się cieszę, że mogliśmy tu wrócić w tym sezonie - powiedział Tomac po starcie w swoim rodzimym stanie. - W końcu miałem wyścig, w którym czułem się tak, jak należy. W pierwszym wyścigu nie miałem kontaktu z liderami na początku, ale w drugim byłem znacznie bliżej przodu stawki. Sprzęgło trochę się zawiesiło, ale samo się naprawiło. Naprawdę tego potrzebowaliśmy. Ostatnio trochę szukałem sposobu, więc dobrze jest mieć taki dzień i wrócić na szczyt.

Osborne stracił pięć punktów w klasyfikacji i teraz wejdzie do ostatniej rundy z 24-punktową przewagą w tabeli, starając się zapewnić sobie swój pierwszy tytuł w najwyższej klasie.

- W pierwszym wyścigu zostałem uderzony przez innego zawodnika w drugim zakręcie i ucierpiała moja stopa. Im dalej jechałem, tym bardziej to czułem - wyjaśnił Osborne. - Wziąłem masaż przed drugim wyścigiem i wtedy adrenalina mnie uratowała. W drugim wyścigu miałem zastój w połowie wyścigu, ale udało mi się ukończyć i uzyskać dobry wynik. Nie byłem dzisiaj w swojej strefie komfortu, więc trochę ścigałem się o punkty. Nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia.

Wyniki klasy 450

1. Eli Tomac (3-1)
2. Adam Cianciarulo (1-3)
3. Zach Osborne (4-2)
4. Chase Sexton (2-5)
5. Christian Craig (7-4)
6. Marvin Musquin (6-8)
7. Max Anstie (9-6)
8. Benny Bloss (14-7)
9. Justin Bogle (12-9)
10. Jake Masterpool (13-10)

Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 8 rundach)

1. Zach Osborne - 325
2. Adam Cianciarulo - 301
3. Marvin Musquin - 283
4. Eli Tomac - 278
5. Chase Sexton - 245
6. Justin Barcia - 234
7. Blake Baggett - 232
8. Christian Craig - 195
9. Max Anstie - 166
10. Joey Savatgy - 147

Pierwszy wyścig klasy 250 rozpoczął Mitchell Harrison od holeshota, ale szybko ustąpił miejsca Shane'owi McElrath'owi i Dylanowi Ferrandisowi. Jako że prowadzący duet szybko zbudował przewagę nad stawką, wyścig przekształcił się w ucieczkę drużyny Yamahy, a Justin Cooper awansował na trzecie miejsce i zaczął ich gonić. Gdy Cooper się zbliżał, Ferrandis przyspieszył i nałożył presję na McElratha, objął prowadzenie, skutecznie wyprzedzając go około 10 minut po rozpoczęciu wyścigu. Gdy Ferrandis nadal budował przewagę na prowadzeniu, walka o drugie miejsce zaostrzyła się między McElrathem i Cooperem tuż za półmetkiem wyścigu. Cooper szybko wyprzedził swojego kolegę z drużyny i zaczynał spoglądać na Ferrandisa.

Ferrandis był w stanie utrzymać wygodną przewagę nad Cooperem przez resztę wyścigu, aby zapewnić sobie ósme zwycięstwo w sezonie. Drugi dojechał Cooper, a McElrath był trzeci. Jeremy Martin zajął czwarte miejsce, a Hunter Lawrence zamknął pierwszą piątkę.

W drugim wyścigu Justin Cooper zgarnął holeshota, a za nim jechali jego koledzy z drużyny: Jarrett Frye i McElrath. McElrath szybko wyprzedził Frye'a odbijając drugie miejsce. Ferrandis wystartował poza pierwszą dziesiątką, podczas gdy jego główny rywal w mistrzostwach, Jeremy Martin, wyprzedził Frye'a i objął trzecie miejsce. Martin nie poprzestał na tym. Nie przestawał przepychać się do przodu i wyprzedził McElratha, po czym zaatakował Coopera, aby objąć prowadzenie. Kiedy walka o pierwsze miejsce nabrała kształtu, Ferrandis znajdował się już tuż poza pierwszą piątką.

Cooper zareagował na atak Martina i utrzymał prowadzenie. Za nimi Ferrandis miał pecha, kiedy przed nim dwóch zawodników zderzyło się i zepchnęło zawodnika Yamahy na ziemię. Lider wrócił na motocykl, ale musiał nadrobić kilka straconych pozycji startując z 10. miejsca. Z przodu Martin zbliżył się do Coopera tuż za półmetkiem wyścigu. Wiodący duet ponownie podjął zaciekłą walkę, w której Cooper odparł praktycznie każdy atak Martina i z powodzeniem odbudował swoją przewagę po kilku okrążeniach zaciętych wyścigów.

W miarę upływu czasu walka o trzecie miejsce przerodziła się w walkę trzech zawodników. McElrath, Lawrence i Ferrandis, który wrócił do walki po wcześniejszym incydencie. Lawrence jechał agresywnie, starając się trzymać Ferrandisa na dystans, co zaprowadziło go do wyprzedzenia McElratha i zajęcia trzeciego miejsca. Ferrandis przejął czwarte, a następnie wykonał imponujące wyprzedzenie Lawrence'a i znalazł się na trzecim. Na czele Cooper wypracował sobie ponad pięć sekund przewagi i kontynuował swoją drogę po pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Drugie miejsce zajął Jeremy Martin, a Ferrandis dojechał na trzecim.

Zwycięstwo w drugim wyścigu wystarczyło, aby Cooper znalazł się na szczycie klasyfikacji dnia (2-1). Wysiłek Ferrandisa w drugim wyścigu pozwolił mu zająć drugie miejsce (1-3), a Martin zajął trzecie (4-2).

- Duża presja spoczywała na moich ramionach, ale cieszę się, że to już za mną - powiedział Cooper. - Zostały tylko dwa wyścigi, więc to dobry moment, aby to zrobić. Teraz mogę wejść w następny weekend czując się dużo pewniej i liczyć na mocne zakończenie sezonu. Naprawdę lubię to miejsce. Mam tutaj dobre wibracje. Po prostu dobrze jest odnieść zwycięstwo.

Atak Ferrandisa przyniósł mu korzyści w generalce klasy 250. Dylan zdobył pięć punktów na Martinie i prowadzi z przewagą 18 punktów przed ostatnią rundą.

- Byłem na złej pozycji w drugim wyścigu. Chciałem zdobyć jak najwięcej punktów, więc jechałem tak mocno, jak tylko mogłem - powiedział Ferrandis. - Miałem zły start, a potem zostałem wplątany w incydent na torze. Nic nie mogłem zrobić. Po prostu opuściłem głowę i dałem z siebie wszystko. Wciąż byłem w stanie stanąć na podium, więc to dobrze.

Mistrzostwa Lucas Oil Pro Motocross zakończą sezon 2020 dziewiątą i ostatnią rundą na torze Fox Raceway w południowej Kalifornii w Pala, już w kolejną sobotę 10 października.

Wyniki klasy 250

1. Justin Cooper (2-1)
2. Dylan Ferrandis (1-3)
3. Jeremy Martin (4-2)
4. Shane McElrath (3-5)
5. Hunter Lawrence (5-4)
6. Jett Lawrence (6-6)
7. Jo Shimoda (7-8)
8. Mitchell Harrison (8-9)
9. Jarrett Frye (9-10)
10. Carson Mumford (13-11)

Klasyfikacja generalna klasy 250 (po 8 rundach)

1. Dylan Ferrandis - 352
2. Jeremy Martin - 334
3. Shane McElrath - 254
4. Justin Cooper - 251
5. Alex Martin - 242
6. Jett Lawrence - 230
7. RJ Hampshire - 217
8. Cameron McAdoo - 165
9. Mitchell Harrison - 163
10. Brandon Hartranft - 148

Najważniejsze momenty ósmej rundy Lucas Oil Pro Motocross

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê