A2 ro¶nie w si³ê. Ale najpierw dwa lata przebudowy
Między Warszawą a Łodzią szykuje się prawdziwa motoryzacyjna rewolucja, która każdemu motocykliście i kierowcy da się we znaki.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie tylko posłuchała próśb użytkowników dróg, ale poszła o krok dalej - autostrada A2 będzie rozbudowana na całym 89-kilometrowym odcinku. Będzie szerzej, nowocześniej i... przez jakiś czas zdecydowanie wolniej.
Trasa, która codziennie przyjmuje nawet sto tysięcy pojazdów, po prostu pęka w szwach. Zwłaszcza że w planach jest budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, więc zwiększony ruch to tylko kwestia czasu. Rząd zatwierdził inwestycję wartą około 2,2 miliarda złotych i teraz A2 ma stać się drogą z trzema, a miejscami nawet czterema pasami w obu kierunkach.
Kierowcy powinni jednak przygotować nerwy na próbę, bo roboty będą prowadzone bez zatrzymywania ruchu. Przez dwa lata - od 2026 do 2028 - wszyscy będą musieli przystosować się do zwężonych pasów, ograniczeń prędkości i częstszych korków. Prace podzielono na cztery etapy, obejmujące fragmenty od Łodzi Północ aż po Konotop. Łącznie to prawie dziewięćdziesiąt kilometrów wymagających skoordynowanego wysiłku ekip budowlanych i cierpliwości kierowców.
Na trasie przewidziano nie tylko poszerzanie pasów. Na wysokości węzła Łódź Północ zostanie wymieniona nawierzchnia na trzech kilometrach. Co więcej, A2 będzie pierwszą autostradą w kraju z instalacjami OZE, które pozwolą na samowystarczalność energetyczną. Słońce i wiatr mają zasilać infrastrukturę, co brzmi futurystycznie i może stać się wzorem dla przyszłych inwestycji.
W tym wszystkim kluczowe jest utrzymanie przejezdności. Nawet podczas największych robót muszą pozostać dostępne dwa pasy ruchu w każdą stronę. To oznacza, że wykonawcy będą zmuszeni do żonglowania maszynami, ludźmi i czasem pracy, tak aby korki nie całkiem sparaliżowały ruchu. GDDKiA zapewnia, że szczegółowo przeanalizowano każdy aspekt przedsięwzięcia i przygotowano projekty organizacji ruchu.
Motocykliści, którzy lubią szybkie wypady między Warszawą a Łodzią, już teraz powinni przygotować się na więcej ostrożności i mniej płynne tempo. Ale po zakończeniu tej gigantycznej przebudowy A2 stanie się trasą XXI wieku - szeroką, wydajną i energetycznie samowystarczalną. Brzmi jak science-fiction? Nie tym razem. Musimy tylko trochę poczekać.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze